Sejm odrzucił "lex Kaczyński"

Sejm odrzucił "lex Kaczyński"

Dodano: 
Posiedzenie Sejmu, zdjęcie ilustracyjne
Posiedzenie Sejmu, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Kancelaria Sejmu / Rafał Zambrzycki
Sejm zdecydował w głosowaniu o odrzuceniu ustawy covidowej przygotowanej przez posłów PiS.

Za odrzuceniem "lex Kaczyński" głosowało 253 posłów, przeciw było 152, a od głosu wstrzymało się 37. Wcześniej odrzucenie projektu zarekomendowała sejmowa komisja zdrowia. Wniosek w tej sprawie przedstawiły KO oraz Konfederacja. Propozycja wywołała duże kontrowersje i doprowadziła do podziałów w klubie PiS.

Co zakładała propozycja?

Projekt złożyła w Sejmie 27 stycznia grupa posłów PiS, a do reprezentowania wnioskodawców upoważniono posła Pawła Rychlika. Projekt to następca "lex Hoc".

W myśl propozycji pracodawcy mogli żądać od pracowników oraz osób wykonujących na ich rzecz pracę na podstawie umów cywilnoprawnych, bez względu na to, czy przeszli oni chorobę i są zaszczepieni, podawania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego. Pracownik mógłby wykonać nieodpłatnie taki test zasadniczo raz w tygodniu, choć możliwa będzie zmiana częstotliwości jego przeprowadzania. Badania finansowane miały być ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Pracownicy, którzy wykonali test, a zachorują na COVID-19 i będzie uzasadnione podejrzenie, że mogło do tego dojść w miejscu pracy, mogliby domagać się odszkodowania od pracownika, który nie poddał się diagnozowaniu.

Według projektu wysokość takiego świadczenia miała wynosić równowartość pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. W przypadku większej liczby pracowników nieprzetestowanych mieliby oni partycypować w zapłacie tego odszkodowania w równych częściach.

Jednocześnie projekt wprowadzał obowiązek, aby lekarz podstawowej opieki zdrowotnej ocenił w czasie porady bezpośredniej stan zdrowia pacjenta skierowanego do izolacji w warunkach domowych.

Czytaj też:
Warzecha: Projekt ustawy 1981 został napisany jak manifest komunistyczny

Źródło: Sejm
Czytaj także