Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze Karim Khan poinformował w środę, że MTK wszczął śledztwo ws. zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie. Potwierdził, że biuro otrzymało w tej sprawie listy polecające od 39 państw.
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta przekazał podczas sobotniej konferencji prasowej, że w piątek odbyło się posiedzenie ministrów sprawiedliwości UE. Podczas obrad prokurator generalny, minister Zbigniew Ziobro zawnioskował, aby państwa członkowskie Unii Europejskiej wyraziły poparcie dla prowadzenia postępowania przez prokuraturę Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze ws. zbrodni wojennych, które popełniają Rosjanie na terytorium Ukrainy.
– Propozycja, którą przedstawiliśmy, została poparta przez ministrów sprawiedliwości państw członkowskich Unii Europejskiej. Kolejne państwa rozpoczynają działania śledcze, które pozwolą gromadzić dowody – wskazał wiceszef MS.
Apel o przekazywanie dowodów
Sebastian Kaleta zaapelował do osób, który pomagają uchodźcom z Ukrainy, aby zaangażowały się w przekazywanie nagrań i zdjęć ukazujących zbrodnie wojenne na Ukrainie odpowiednim służbom.
Wiceminister wskazał, że Ukraińcy, którzy znajdują dziś schronienie w Polsce, mogą być w posiadaniu dowodów, które w przyszłości mogłyby posłużyć MTK w postępowaniu dot. zbrodni wojennych. Kaleta powiedział, że takie materiały należy przekazać policji.
Jednocześnie w MS trwają prace nad przepisami usprawniającymi proces zbierania dowodów na rosyjskie zbrodnie popełniane na Ukrainie.
– Gromadzenie dowodów zbrodni wojennych jest ważne, aby obnażać propagandę Putina, która ma na celu pokazać, że to nie on jest złą stroną. Wszczynanie postępowań to element całej presji na Rosję. Te działania są też elementem prewencyjnym. Żeby ci wojskowi, którzy decydują o tym, aby dokonywać zbrodni na ludności cywilnej, wiedzieli, że dowody są zbierane i że mogą nie uciec od odpowiedzialności – mówił europoseł Patryk Jaki.
Czytaj też:
Wiceminister: Możliwe, że zamieszka z nami ponad milion obywateli UkrainyCzytaj też:
Macierewicz: W naszym interesie jest niepodległa Ukraina