Jak podaje lokalna policja, poszukiwana 71-latka pochodzi miejscowości Jakolyvka w obwodzie donieckim.
28 lutego o godz. 3:45 Tetiana Koryachenko przekroczyła granicę na przejściu granicznym w Medyce i udała się w nieznanym kierunku.
Mąż 71-latki czeka w Przemyślu
W trakcie ucieczki z Ukrainy (jeszcze przed przekroczeniem polskiej granicy) kobieta i jej mąż zostali rozdzieleni i od tej chwili mężczyzna nie miał z nią kontaktu. Mąż 71-latki wciąż przebywał w punkcie recepcyjnym w Szkole Podstawowej nr 14 w Przemyślu.
Jak podaje policja, zaginiona kobieta nie posiadała dokumentów, ani telefonu.
Na stronie komendy wojewódzkiej opublikowano rysopis kobiety oraz jej zdjęcia.
Tetiana Koryachenko ma 158 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, włosy dłuższe, siwe, czesana w kok, oczy niebieskie, uszy średnie przylegające, nos średni, prosty, brak uzębienia. W momencie zniknięcia ubrana była w ciemną kurtkę do kolan z kapturem, spodnie materiałowe koloru czarnego i chustkę na głowie w jasnym kolorze.
"Pomóżmy by rozdzielona przez wojnę rodzina mogła się odnaleźć" – apeluje policja z Przemyśla.
Do Polski trafiło już ponad 1,5 mln uchodźców z Ukrainy
W czwartek szef KPRM Michał Dworczyk poinformował na antenie Polsat News, że "przekroczyliśmy liczbę 1,5 mln osób, które wjechały do Polski od 24 lutego". – Ostatnie trzy dni to są niewielkie spadki, natomiast cały czas liczba przekraczających granicę, przekracza 100 tys. osób – przekazał Dworczyk.
Szef kancelarii premiera stwierdził, że dalszy rozwój wydarzeń na polsko-ukraińskiej granicy zależeć będzie od działań rosyjskich, które mają szykować się do ataku na kolejne cele, w tym do okrążenia Kijowa. – Jeżeli te działania będą tak brutalne, jak oglądaliśmy w ostatnich dniach, czyli będzie dużo ofiar cywilnych, trzeba liczyć się z tym, że ta fala znowu będzie większa – ocenił polityk.
Czytaj też:
Dworczyk: Do Polski trafiło już ponad 1,5 mln uchodźców z Ukrainy