Gdyby wybory odbyły się w niedzielę wygrałby PiS z wynikiem 39,2 proc. Partia kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego notuje nieznaczny spadek poparcia w stosunku do poprzedniego badania pracowni Estymator z połowy marca. W Sejmie znalazłoby się jeszcze 5 ugrupowań.
Wyniki sondażu dla DoRzeczy.pl
Wyniki najnowszego sondażu Estymator dla DoRzeczy.pl prezentują się następująco:
Prawo i Sprawiedliwość/ Zjednoczona Prawica – 39,2 proc. (spadek o 0,4 punkty procentowe w stosunku do poprzedniego badania)
Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni) – 25,4 proc. (wzrost o 0,3 pkt. proc.)
Polska 2050 Szymona Hołowni – 10,9 proc. (w dół o 1,3 pkt. proc.)
Lewica (Nowa Lewica, Razem) – 8,3 proc. (w górę o 0,8 pkt. proc.)
Konfederacja (KORWiN, Ruch Narodowy, Korona) – 7,4 proc. (wzrost o 0,4 pkt. proc.)
PSL-Koalicja Polska – 6,1 proc. (spadek o 0,2 pkt. proc.)
Kukiz’15 odnotował wynik na poziomie 1,8 proc., co oznacza wzrost o 0,3 pp. W relacji z ankietą marcową. Opcję "inni" wskazało natomiast 0,9 proc. pytanych.
Podział mandatów
Z przeliczenia sondażowych wyników na mandaty wynika, że PiS wprowadziłby do Sejmu 222 posłów (żeby rządzić samodzielnie potrzeba 231 - red.), Koalicja Obywatelska – 129, ruch Hołowni – 48, Lewica – 26, Konfederacja – 20, natomiast PSL – 13. Jeden mandat przypada przedstawicielowi mniejszości niemieckiej.
W porównaniu z wyborami przeprowadzonymi w 2019 roku, PiS miałby w Sejmie 13 miejsc mniej, KO – 5 mniej, Lewica – 23 mniej, a PSL – 16 mniej. Z kolei Konfederacja zyskałaby 9 miejsc. Posłowie ugrupowania Polska 2050 zasiedliby w Sejmie po raz pierwszy.
Badanie przeprowadzono w dniach 30-31 marca 2022 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1031 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły na jaką partię w wyborach do Sejmu będą głosować. Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 59%.
Czytaj też:
Nowy sondaż. PiS traci, ale wyraźnie prowadzi. Największy wzrost notuje KonfederacjaCzytaj też:
Węgrzy ruszyli do urn. Wybierają pomiędzy obozem Orbana a koalicją sześciu partii