– Wystąpię do prokurator referent, aby w imię jawności zgodziła się na ujawnienie całości materiału dowodowego tak, aby każdy mógł przekonać się, jak jest naprawdę – poinformował Zbigniew Ziobro w Sejmie.
Wcześniej szef resortu sprawiedliwości przekonywał, że prokuratura od momentu kiedy zaczęła badać sprawę, robi to "skrupulatnie", że uzyskała aż 11 opinii biegłych, przesłuchała 58 świadków i zabezpieczyła wiele materiałów potrzebnych do rozwiązania sprawy.
Do śmierci 25-latka doszło ponad rok temu. O sprawie ponownie zrobiło się głośno po tym, jak w sobotę na antenie TVN 24 upubliczniono film z toalety komendy we Wrocławiu, na którym widać jak wobec mężczyzny używany jest paralizator. Komendant wojewódzki policji we Wrocławiu, jego zastępca oraz funkcjonariusz miejski zostali odwołani decyzją ministra spraw wewnętrznych.
Czytaj też:
Ziobro tłumaczy powolną pracę prokuratury ws. Stachowiaka. "Nie możemy sobie pozwolić na partactwo"