Kiedy Krzysztof Rutkowski i jego partnerka Maja Plich pojawili się na Warszawskich Targach Książki, w wystawienniczym pasażu zrobiło się jaśniej od błyskających fleszy. Para nie przyszła jednak na targi w poszukiwaniu ciekawej lektury. Rutkowski pojawił się w roli bohatera książki „Detektyw Krzysztof Rutkowski. Porwania”, czyli wywiadu, który przeprowadzili z nim Roman Mańka i Łukasz Ziaja. W kolejce oczekujących po autograf i zdjęcie byli starsi oraz młodsi, panowie w nieźle skrojonych garniturach i młodzieńcy w krótkich spodenkach. Ojcowie do zdjęć sadzali dzieci na kolana Plich, panie prezentowały przyniesione do podpisu zdjęcia detektywa, a nawet ręcznie robione na tę okazję kolaże. – A może oprócz autografu numer do swojego fryzjera by dał? – emocjonował się jeden z kolejkowiczów.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.