Przecież doskonale wiemy, że zboże to gluten. Więcej zboża to więcej glutenu, a mniej zboża to mniej glutenu. To proste. Dlatego dla nas to nie jest problem. Of kors przeciętny Janusz, który się przyzwyczaił, iż na śniadanie je chleb z bułką, a na kolację bułkę z chlebem, pewnie będzie miał mentalny problem, iżby się przestawić na np. wegańską sałatkę z bobem, smutkiem i koperkiem.
W ogóle taki globalny niedobór zboża może się okazać szansą dla ludzkości, która konsumuje za dużo mięsa, a następnie jeszcze poprawia to zbożowymi produktami, na zmianę nawyków żywieniowych.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.