Przedstawiciele Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego sprawdzają trzeźwość kierowców, to czy przestrzegają oni norm czasu pracy, ale przede wszystkim stan pojazdów jakimi dzieci są wiezione na wakacje.
Jest to już piętnasta edycja akcji sprawdzania warunków transportu dzieci na kolonie i jak podkreśla policja, sytuacja się poprawia. – Zatrzymujemy dowód rejestracyjny średnio podczas co 20-25 kontroli. To znacznie lepszy wynik niż w przypadku autobusów podmiejskich czy miejskich – komentuje przebieg akcji Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.
Jak przypomniał też minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, rodzice czy organizatorzy koloni, mogą sprawdzić gdzie znajdują się punkty kontroli pojazdów i zgłosić się, aby pojazd został sprawdzony.