Drugie wezwanie do prokuratury dla Tuska

Drugie wezwanie do prokuratury dla Tuska

Dodano: 
Donald Tusk, szef Rady Europejskiej
Donald Tusk, szef Rady Europejskiej Źródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
Będzie ponowne wezwanie dla Donalda Tuska w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. - Prokuratura ponownie podejmie starania aby ustalić termin dogodny dla pana przewodniczącego, tak by mógł stawić się i żeby postępowanie zyskało ważne informacje, których jest on posiadaczem. Ma ważne informacje, bo uczestniczył w rozmowach, decyzjach, a nawet z rozmowach z kierownictwem państwa rosyjskiego - powiedział prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Ziobro stwierdził, że Tuska wezwano na 5 lipca "niemal z dwumiesięcznym wyprzedzeniem". 26 maja prokuratorzy, "chcąc zapewnić sprawny tok postępowania, zwrócili się do pełnomocnika Donalda Tuska, mecenasa Romana Giertycha, z pytaniem, czy termin przesłuchania może kolidować z obowiązkami służbowymi świadka. Pismo to pełnomocnik odebrał 31 maja. Do 30 czerwca nie informował prokuratury o przeszkodach, które uniemożliwiałyby byłemu Prezesowi Rady Ministrów złożenie zeznań w określonym w wezwaniu terminie" - dodał prokurator generalny.


Prokuratura Krajowa podała, że w ostatni piątek Tusk zawiadomił poprzez swego pełnomocnika, że z powodu obowiązków przewodniczącego Rady Europejskiej nie stawi się na zaplanowane na środę przesłuchanie jako świadka. 

Śledztwo, w którym Tusk ma złożyć zeznania świadka, prowadzone jest w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie. Obejmuje ono m.in. ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.


Według prokuratury brak sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał do Polski uniemożliwił wykrycie błędów związanych z identyfikacją. W efekcie ekshumacji, prowadzonych przez prokuraturę od jesieni 2016 r. nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. - Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby, w skrajnym przypadku aż ośmiu - ujawniła Prokuratura Krajowa.

Źródło: Radio Zet
Czytaj także