– Ten wniosek traktuję jako wyraz frustracji, frustracji tym, że Polacy zdecydowali się na skutecznych polityków. (...) Ubolewam nad tym, bo Polska potrzebuje opozycji, ale opozycji konstruktywnej, dzisiaj w Polsce takiej opozycji nie ma – oceniła.
Premier zdecydowanie broniła ministra Mariusza Błaszczaka, wymieniając szereg osiągnięć MSWiA za jego kadencji.
– Minister Błaszczak to pierwszy szef resortu, który działa skutecznie. Sumiennie i konsekwentnie odbudowuje to, co przez 8 lat zniszczyła koalicja PO-PSL. (...) Odbudowa ministerstwa po waszych nieudanych rządach jest trudna, ale szef MSWiA świetnie sobie z tym radzi – zaznaczała. – To za waszych rządów doszło do największych naruszeń wolności, mimo to żaden minister nie podał się do dymisji – przypominała.
– Mariusz Błaszczak pozostanie ministrem ponieważ ja chcę i Polacy chcą, żeby Polska była bezpieczna. A Mariusz Błaszczak to gwarantuje – podkreśliła na koniec premier Szydło.