W niedzielę miało miejsce Zgromadzenie Polskiej Wsi – konwencja Prawa i Sprawiedliwości dotycząca polskiej wsi i rolnictwa.
Politycy podsumowali dokonania w rolnictwie w ciągu siedmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy. Obóz władzy nakreśli także plany na najbliższe miesiące.
Zgromadzenie Polskiej Wsi odbywa się w miejscowości Przysucha (woj. mazowieckie). W niedzielnym wydarzeniu biorą udział najważniejsi członkowie formacji oraz partyjni działacze. Główne hasło spotkania to: "Siła Polskiej Wsi".
PiS chce czipować psy
W niedzielnym niedzielnym wydarzeniu wziął udział Henryk Kowalczyk, wicepremier oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi, – Prawo i Sprawiedliwość jest najgodniejszym reprezentantem polskiej wsi. Czyny, które dokonujemy dla dobra i rozwoju wsi są realne i widoczne – stwierdził szef Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Polityk przekazał również, że ugrupowanie planuje wdrożyć nowe prawo nakładające na właścicieli psów czipowanie swoich pupili.
– Chcemy wprowadzić ustawę o obowiązku czipowania psów, tak żeby każdy był odpowiedzialny za to zwierzę, którym się opiekuje, a nie tylko jak jest mu miłe i wygodne. Mam nadzieję, że we współpracy z samorządami, bo one najlepiej wiedzą, jaki jest z tym problem, tego dokonamy – mówił minister.
Kowalczyk stwierdził, że należy zadbać o los czworonogów. Jak dodał, szczególnie na wsi doskwiera bezdomność psów.
Polityk podczas prezentacji zapowiedzi PiS podkreślił, że władza skończy z tym, że różne inspekcje odbierają właścicielom zwierzęta pod pretekstem złego traktowania. Wejście do gospodarstwa będą miały tylko państwowe inspekcje.
– Wiem, że takie odebranie zwierząt wiąże się potem z narzuceniem opłat, np. kilkudziesięciu tysięcy złotych, co nie ma nic porównywalnego z wartością tych zwierząt. Skończymy z tym, tylko i wyłącznie weterynaria będzie miała takie uprawnienia – dodał.
Czytaj też:
Morawiecki do rolników: Nie jesteśmy idealni, mylimy się, ale...Czytaj też:
Prezes PiS: Polskie państwo wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec rolników