Coraz mniej żołnierzy? Błaszczak obala tę tezę danymi

Coraz mniej żołnierzy? Błaszczak obala tę tezę danymi

Dodano: 
Żołnierze Wojska Polskiego
Żołnierze Wojska Polskiego Źródło:PAP / Wojtek Jargiło
Szef MON zamieścił w sieci dane na temat liczebności polskiej armii. To komentarz do publikacji dot. rzekomego exodusu z Wojska Polskiego.

Jak wynika z grafiki opublikowanej przez Mariusza Błaszczaka, siły zbrojne liczyły w 2015 roku 96 tys. żołnierzy, a w 2022 – 164 tys. żołnierzy.

W zestawieniu zwarto też dane dotyczące liczby powołań żołnierzy zawodowych i zwolnień ze służby w 2022 roku. Tych pierwszych, wedle informacji MON, było 13 742, a drugich – 8988. Uwzględniono dane na styczeń bieżącego roku – od początku roku było 3969 powołań żołnierzy zawodowych i żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej oraz 4392 zwolnień ze służby.

"To tyle na temat rzekomego exodusu żołnierzy. Wojsko Polskie rośnie w siłę! Mamy coraz więcej żołnierzy, którzy dysponują najnowocześniejszym sprzętem. Odtwarzamy jednostki i tworzymy nowe. Tylko w tym roku w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej przygotowaliśmy 25 tys. miejsc" – wskazuje wicepremier, szef MON.

twitter

Onet straszy "lawiną odejść z wojska"

Wpis ministra obrony to odpowiedź na materiał portalu Onet.

"Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że w tym roku z wojska odchodzi prawie 9 tys. doświadczonych żołnierzy. Ta skala byłaby jeszcze większa, gdyby resort obrony nie wprowadził bezprecedensowych zmian w podwyżkach i dodatkach" – donosi portal.

"W ubiegłym roku resort obrony, według tych właśnie szacunków, zakładał, że z końcem stycznia 2023 r. z armii odejdzie ok. 6 tys. żołnierzy. Już jesienią stało się jednak jasne, że ta skala może być nawet dwukrotnie większa. Oznaczałoby to aż 10-proc. ubytek stanu osobowego sił zbrojnych. Z informacji Onetu wynika, że w ostatnim roku do armii wstąpiło 12 tys. nowych wojskowych. Mogłoby się więc wydawać, że skoro jest więcej powołań niż odejść, problem nie jest aż tak wielki. 'Nic bardziej mylnego' — przekonują nas dowódcy. Z wojska, odchodzą najbardziej doświadczeni ludzie. Chodzi m.in. o żołnierzy sił specjalnych, marynarzy, pilotów, logistyków, czołgistów czy artylerzystów. Wyszkolenie nowych potrwa wiele lat" – alarmuje dalej serwis.

Czytaj też:
Szef MON zapowiada: Niedługo powstaną nowe brygady WOT

Źródło: Twitter / Onet
Czytaj także