Ambasada USA zajęła się promocją LGBT w Polsce. Chodzi o olbrzymie pieniądze

Ambasada USA zajęła się promocją LGBT w Polsce. Chodzi o olbrzymie pieniądze

Dodano: 
Flagi USA i LGBT
Flagi USA i LGBT Źródło: PAP/EPA / JOHN TAGGART
Stany Zjednoczone zabierają się za promocję "LGBTQI+" na polskiej ziemi. Ambasada USA w Warszawie opublikowała zaskakujący komunikat.

Ambasada poinformowała, że oferuje granty w wysokości nawet 50 tysięcy dolarów w celu promocji rewolucyjnej ideologii.

"Misja USA w Polsce ogłasza nabór wniosków o granty do $50.000 na programy, których celem jest wspieranie społeczności LGBTQI+ w Polsce" – poinformowała ambasada Stanów Zjednoczonych we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

twitter

Link podany przez ambasadę we wpisie jednak odsyła do nieistniejącej strony.

Ambasada USA wspiera rewolucję LGBT w Polsce

To nie pierwszy raz, gdy USA wspierają promocję LGBT w Polsce. W zeszłym roku z okazji tzw. Miesiąca Dumy ambasador USA Mark Brzezinski zaprezentował Otwarty List Poparcia dla społeczności LGBTQI+. Podpisało się pod nim 46 ambasad i przedstawicielstw.

Powodem publikacji jest potrzeba wyrażenia poparcia "dla starań o uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów", jakie mają dotykać społeczność LGBT w Polsce.

"Wyrażamy uznanie dla ciężkiej pracy społeczności LGBTQI+ i innych społeczności w Polsce i na całym świecie, jak również dla pracy wszystkich ludzi, których celem jest zapewnienie przestrzegania praw osób LGBTQI+ oraz innych osób stojących przed podobnymi wyzwaniami, a także zapobieganie dyskryminacji, w szczególności tej motywowanej orientacją seksualną czy tożsamością płciową" – czytamy w deklaracji.

W dokumencie podkreślono również uznanie dla uczestników parad równości, które odbywały się w polskich miastach.

Krytykujesz ruch LGBT? Możesz nie wjechać do USA

W 2022 roku amerykańska Izba Reprezentantów uchwaliła ustawę, która pozwala na sankcjonowanie wjazdu cudzoziemców, którzy sprzeciwiają się "prawom LGBT". Za przyjęciem ustawy głosowało 227 kongresmenów. Aż sześciu Republikanów przyłączyło się do wszystkich zasiadających w izbie Demokratów.

"Ustawa ta nakłada sankcje blokujące wizy na cudzoziemców odpowiedzialnych lub współwinnych łamania praw człowieka ze względu na faktyczną lub domniemaną orientację seksualną, tożsamość płciową lub cechy płciowe. Prezydent musi zgłaszać i okresowo aktualizować listę cudzoziemców odpowiedzialnych za takie naruszenia praw człowieka i nakładać odpowiednie sankcje. Departament Stanu musi wyznaczyć przynajmniej jednego wyższego rangą funkcjonariusza, który będzie odpowiedzialny za śledzenie przemocy i dyskryminacji osób ze względu na faktyczną lub domniemaną orientację seksualną, tożsamość płciową lub cechy płciowe w innych krajach" – czytamy w opisie ustawy na stronie Kongresu. Legislacja została określona mianem "Global Respect Act".

Czytaj też:
Mariusz Dzierżawski skazany. "Wyrok przypomina mechanizmy z czasów totalitarnych"
Czytaj też:
Zmiana płci w sporcie jest sprawiedliwa? Środa: Hormony powodują zanik mięśni

Źródło: X
Czytaj także