Niedziela to drugi dzień konwencji zatytułowanej "Programowy Ul PiS". Po południu głos zabrał szef partii rządzącej. Kaczyński złożył szereg obietnic w zakresie wydawania pieniędzy podatników przez rząd. Kaczyński mówił także o kwestiach związanych z szeroko rozumianym inwestowaniem.
Kaczyński: Wielka strefa ekonomiczna
Polityk powiedział, że rząd PiS musi doprowadzić do tego, żeby polska gospodarka zaczęła się rozwijać w większym stopniu w oparciu o postęp technologiczny. – Tu jest element patriotyzmu gospodarczego. To też jest element, pewien zasób odnoszący się do naszego rozwoju – mówił szef partii.
Kaczyński podkreślił potrzebę wykorzystania osiągnięć innych państw. – Musimy stworzyć tutaj podstawy do wielkiego inwestowania. Stąd ta propozycja, by powstała tutaj jedna, wielka strefa ekonomiczna dla inwestycji zagranicznych. Żeby cała Polska była taką strefą – powiedział Kaczyński.
– To jest coś, co powinno nam obok innych cech, które uzyskaliśmy w oczach innych państw, inwestorów, pomagać w dalszym rozwoju. W kwestii patriotyzmu ekonomicznego nie chodzi tylko o kupowanie tej najwyższej techniki, ale o kupowanie w ogóle. Tutaj przytoczony był przykład Niemiec i ich tendencji do kupowania tego, co swoje, a także tworzenia układów między przedsiębiorstwami, w których jedno kupuje potrzebne mu elementy u innych niemieckich przedsiębiorstw. To też musimy w Polsce propagować – mówił prezes PiS.
800 plus z kieszeni podatników i "bezpłatne" leki
W wystąpieniu Kaczyńskiego padła ważna zapowiedź dot. sztandarowego programu PiS, czyli 500 plus. Kaczyński wskazał, że najprawdopodobniej nazwa świadczenia się nie zmieni. Od wielu miesięcy pojawiały się pytania, czy w obliczu inflacji, rządzący zdecydują się podwyższyć wartość świadczenia.
– Druga sprawa: bezpłatne leki od 65. roku życia. Oczywiście to wymaga pewnych rozwiązań prawnych i budżetowych. Można powiedzieć, że nowy rok to będzie początek tej sytuacji – zapowiedział prezes PiS.
Czytaj też:
"Dobrobyt bierze się z pracy", "gamechanger". Fala komentarzy ws. obietnic PiSCzytaj też:
Rozdawnictwo pieniędzy podatników. Warzecha: Niestety festiwal obietnic się rozkręcił