W poniedziałek wieczorem w Paryżu odbył się szczyt Trójkąta Weimarskiego. Prezydent Andrzej Duda, wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem dyskutowali na tematy związane z wojną na Ukrainie oraz bezpieczeństwem regionu.
Po spotkaniu Macron, Duda i Scholz wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.
Duda: Wygrana Ukrainy to wspólny interes
– Umawialiśmy się na to spotkanie podczas ostatniej naszej debacie w ramach Trójkąta Weimarskiego w Monachium. Zimą mówiliśmy wtedy, że na przełomie maja i czerwca, w tej okolicy właśnie spotkamy się jeszcze przed szczytem NATO w Wilnie, żeby przedyskutować najważniejsze kwestie, ocenić bieżącą sytuację i porozmawiać także o przyszłości – mówił Andrzej Duda.
– Cieszę się, że jesteśmy dzisiaj w Paryżu, że prezydent Emmanuel Macron nas zaprosił. Już rozpoczęliśmy, śmiało można powiedzieć tę dyskusję w gronie trzech wielkich państw europejskich, które dzisiaj są absolutnie złączone wspólnym interesem. Jesteśmy dziś z Francją i Niemcami złączeni wspólnym interesem. Jesteśmy nie tylko wszyscy członkami Unii Europejskiej, NATO, ale przede wszystkim wszyscy mocno stoimy przy Ukrainie ze jedną świadomością, że Rosja nie może wygrać tej wojny – powiedział polski prezydent.
Prezydent Duda wyraził stanowisko, że wspólnota Zachodu powinna umożliwić Ukrainie dołączenie do jej struktur. Polityk wskazał w tym kontekście na NATO oraz Unię Europejską.
Duda mówił także o Białorusi. – Władimir Putin zapowiedział renuklearyzację Białorusi, czyli że rosyjska broń nuklearna, rosyjskie rakiety z głowicami nuklearnymi ponownie znajdą się na Białorusi, że stanie się to w lipcu. Uważam, że ta sytuacja absolutnie zasługuje na jednoznaczną odpowiedź ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego i ten temat także chciałem dzisiaj w mojej rozmowie z prezydentem i kanclerzem poruszyć – powiedział Andrzej Duda podczas oświadczenia dla mediów w Paryżu.