Pod Płockiem w miejscowości Nowe Miszewo przy ul. Pałacowej 18 płonie sterta odpadów – przekazał portal petronews.pl.
Nowe Miszewo. Pożar składowiska odpadów
Na miejscu akcję gaśniczą prowadzi już kilkudziesięciu strażaków i cały czas dojeżdżają nowe zastępy. – Na miejscu pracuje 50 strażaków, jest 20 pojazdów straży pożarnej, dojeżdżają kolejne zastępy – powiedział w Polsat News mł. bryg. Edward Mysera, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku. Mysera poinformował, że ogień objął pryzmę o wymiarach 60 metrów na 50 metrów i wysoką na 10 metrów.
Rzecznik przekazał, że na ten moment nie ma informacji o osobach poszkodowanych i zwrócił się do mieszkańców o zamknięcie okien. – Pierwsze zabudowania znajdują się przy wjeździe na teren składowiska. Nie ma decyzji o ewakuacji mieszkańców – powiedział.
Mieszkańcy od lat starali się o usunięcie składowiska
Tak informowano wcześniej o tym składowisku w programie "Interwencja": "Fetor doprowadzający do wymiotów, wszechobecne insekty oraz szczury, odpady fruwające po polach i podwórkach, to codzienność mieszkańców wsi Nowe Miszewo niedaleko Płocka na Mazowszu"
Lokalne media przekazały, że mieszkańcy miejscowości od wielu lat starali się o likwidację tego miejsca. Starosta Płocki złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Pożar pod Zieloną Górą
Do dużego, niebezpiecznego pożaru doszło w sobotę. Ogień pojawił się w hali magazynowej, przy ulicy Zakładowej w Zielonej Górze Przylepie. W budynku znajdują się niebezpieczne odpady chemiczne. Hala ma powierzchnię kilkuset metrów kwadratowych.
Do mieszkańców okolicznych gmin i powiatów rozesłany został alert RCB informujący o sytuacji związanej z pożarem. W razie potrzeby przygotowano infrastrukturę do ewakuacji ludności, ale taka konieczność ostatecznie nie powstała, przekazał wojewoda lubuski.
Na miejscu zdarzenia pojawiło się co najmniej 60 jednostek Straży Pożarnej, a także samoloty gaśnicze. W akcję zaangażowano 100 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i żołnierzy z Centralnego Ośrodka Analizy Skażeń.
Spór polityków o odpowiedzialność
Na tle pożaru składowiska odpadów pod Zieloną Górą w Polsce doszło do ostrego sporu politycznego. Politycy poszczególnych partii, zarzucają przeciwnym ugrupowaniom odpowiedzialność za składowanie w Polsce niebezpiecznych chemikaliów. Przedstawiciele PiS obwiniają PO, zaś politycy Platformy utrzymują, że odpowiedzialność ponosi obecna władza.
Do ostrej wymiany zdań doszło w tej sprawie pomiędzy premierem Morawieckim a byłbym premierem Tuskiem.
Z kolei trzecia siła – Konfederacja, częściowo podziela optykę obu tych partii. Poseł Krzysztof Tuduj powiedział, że żeby nie dochodziło do sytuacji takich, jak w Zielonej Górze, potrzebne jest wprowadzenie odpowiedzialności urzędniczej, także finansowej, za podejmowane decyzje.
Czytaj też:
Konfederacja: Potrzebne jest wprowadzenie odpowiedzialności urzędniczej za decyzjeCzytaj też:
Moskwa: Rząd PO-PSL stworzył w Polsce swoiste eldorado dla śmieci