Poseł KO Tomasz Olichwer cenzuruje swój profil na Facebooku

Poseł KO Tomasz Olichwer cenzuruje swój profil na Facebooku

Dodano: 
Tomasz Olichwer
Tomasz Olichwer Źródło: Facebook
Tomasz Olichwer jest posłem Koalicji Obywatelskiej, mężem Marioli Olichwer, radnej z Zabrza, dawniej związanej z PiS, a obecnie z KO. Na profilu społecznościowym posła Koalicji Obywatelskiej Tomasza Olichwera pojawiły się nieprzychylne mu wpisy. Szybko je jednak skasowano.

Jeden z internautów przypomniał na Facebooku posłowi KO Tomaszowi Olichwerowi związki jego żony z Prawem i Sprawiedliwością, która w 2006 roku startowała w wyborach do Sejmu z list PiS. Jak wiadomo, w sieci nic nie ginie. Dzisiaj za to Olichwer pozuje do zdjęć z tablicami wieszczącymi koniec ery PiS. Tymczasem jego żona jest dzisiaj radną w Zabrzu jako samorządowiec Koalicji Obywatelskiej.

Portal Warszawski, który jako pierwszy opisał sprawę, przypomniał, że Tomasz Olichwer to były radny Zabrza z PO, ale związany był także koniunkturalnie ze środowiskiem Lewicy. "Razem z Borysem Budką odszedł jednak z partii, aby przyłączyć się do lewicowej koalicji rządzącej wtedy miastem. Borys Budka został za to przewodniczącym Rady Miasta. Funkcję sprawował od grudnia 2005 roku do października 2006 roku. Natomiast radny Tomasz Olichwer dostał stanowisko dyrektora „Kina Roma” w Zabrzu (najstarsze kino na Górnym Śląsku znajdujące się przy ul. Padlewskiego 4). Widać jak na dłoni, ile przywilejów niesie ze sobą robienie kariery w polityce" – czytamy w serwisie.

Portal, który specjalizuje się w tematach samorządowych przypomniał, że rzeczniczką prasową prezydenta Jerzego Gołubowicza z SLD była wówczas Katarzyna Kuczyńska, czyli aktualna żona posła KO Borysa Budki. Radna Mariola Olichwer, żona posła Olichwera w 2006 roku startowała natomiast bez powodzenia w wyborach do Rady Miasta Katowice z ramienia PiS.

Poseł Tomasz Olichwer został zapytany o to, kto tak naprawdę zarządza i administruje stroną na portalu społecznościowym Faceboook o nazwie "Tomasz Olichwer poseł na Sejm RP” – czy poseł robi to osobiście, czy przez osoby trzecie, a także o to, czy posiada wiedzę odnośnie cenzurowania, usuwania wpisów oraz blokowania osób, które nie podzielają jego poglądów i nieprzychylnie wypowiadają się w stosunku do niego i jego partii. Posła zapytano wprost "czy ostatnio dokonywana była taka cenzura na w/w stronie przez Pana lub kogoś kto zarządza Pana stroną”. Poproszono też o podanie skali zjawiska i czasu trwania cenzury. Poseł jednak nie odpowiedział na pytania.

Źródło: DoRzeczy.pl / portalwarszawski.com.pl
Czytaj także