Strzały w szkole. Cztery osoby zatrzymane

Strzały w szkole. Cztery osoby zatrzymane

Dodano: 
Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Policja w Ciechanowie zatrzymała czterech mężczyzn, którzy mogli brać udział w postrzeleniu uczniów w jednym z zespołów szkół średnich.

Na boisku jednej ze szkół ponadpodstawowych w Ciechanowie w województwie mazowieckim podczas lekcji wychowania fizycznego słyszane były odgłosy przypominające wystrzały. Niegroźnie zranionych zostało dwóch uczniów – 16-letnia dziewczyna i 15-letni chłopiec.

Sprawą zajęła się miejscowa policja. – Nawet osoby, które były świadkami tego zdarzenia nie wiedzą, co to może być. Słyszane były odgłosy, słyszany był wystrzał, natomiast nie wiemy obecnie, z jakiego przedmiotu te odgłosy się wydobyły – przekazała w rozmowie z reporterem radia RMF FM Magdalena Zarembska z ciechanowskiej policji.

Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania sprawców postrzelenia. Po kilkunastu godzinach wytypowano osoby, które mogły brać udział w tym zdarzeniu.

Ciechanów: Zatrzymania ws. postrzelenia uczniów

"Świadkowie słyszeli huk przypominający wystrzał z broni pneumatycznej. Funkcjonariusze sprawdzili teren wokół szkoły oraz okolicę. Policjanci bardzo wnikliwie zajęli się sprawą i po kilku godzinach mieliśmy wytypowanych sprawców i uczestników tego zdarzenia. Już następnego dnia po południu w miejscu zamieszkania zatrzymany został 30-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, u którego policjanci ujawnili dwie wiatrówki i dwa pojemniki ze śrutem. Prawdopodobnie z tych znalezionych wiatrówek padły strzały w kierunku uczniów na boisku szkolnym. W ciągu kilku godzin policjanci zatrzymali w miejscu zamieszkania kolejnych dwóch mieszkańców powiatu ciechanowskiego: 26- i 25-latka" – czytamy w komunikacie Mazowieckiej Policji.

W sobotę funkcjonariusze zatrzymali czwartego mężczyznę, który mógł brać udział w zdarzeniu na terenie jednego z zespołów szkół średnich w Ciechanowie. 32-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego ukrywał się w piwnicy w miejscu zamieszkania.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyźni nie przyznali się do zarzucanego im czynu. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do trzech lat więzienia.

Źródło: Mazowiecka Policja
Czytaj także