Przez ostatnie osiem lat Zjednoczona Prawica była nieustannie oskarżana o dążenie do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. Zarzuty były w większości całkowicie bezpodstawne, jednak silnie działały na emocje przeciwników rządów ZP. Nic więc dziwnego, że Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica szły do tegorocznych wyborów m.in. pod hasłem „przywrócenia” Rzeczypospolitej na łono Europy.
Problem w tym, że nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistością, bo wymienione formacje stawiają wiele postulatów, które są całkowicie sprzeczne z normami przyjętymi w większości unijnych państw. Dotyczy to zarówno kwestii socjalnych, jak i relacji między państwem a Kościołem. Wielu wyborców niedawnej opozycji nie zdawało sobie pewnie sprawy, że głosując 15 października „za Unią”, głosowali na rozwiązania prawne w Unii zupełnie obce.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.