Wydarzenie, które odbyło się 12 października, otworzył redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki, który przypomniał, że na początku miesiąca odbyła się inna konferencja, również zorganizowana przez tygodnik, którym on kieruje, poświęcona ochronie polskiej pamięci historycznej. – Wiele osób może zapytać: Jak ma się obrona polskiej pamięci historycznej do kwestii ideologii LGBT? Moim zdaniem to są tak naprawdę dwie strony tego samego medalu, ponieważ troska o polską pamięć historyczną; troska o to, żebyśmy pozostali Polakami, i żeby to, co nam przekazały poprzednie pokolenia, dalej trwało, dalej się zachowywało, dalej było ważnym punktem odniesienia dla kolejnych pokoleń, zakłada pewną wspólną tożsamość kulturową i pewne wspólne jej pojmowanie – podkreślił Lisicki.
Publicysta przypomniał, że wszystkie poprzednie pokolenia Polaków, które walczyły o wolną ojczyznę, potrafiły zdobyć się na wysiłek walczenia o niepodległą Polskę. Dlaczego tak się działo? Zdaniem Lisickiego „taka postawa jest w nas zakodowana”. – To jest pewien gen przenoszony z pokolenia na pokolenie, dzięki któremu dalej jesteśmy Polakami – wyjaśniał. – Nie rozrzedziliśmy się, nie zniknęliśmy mimo wszystkich doświadczeń, które nasz naród przeżył. Tym punktem, tym kośćcem odniesienia dla nas jest tradycja chrześcijańska wyrażana przez większość Polaków w tradycji katolickiej. W tym sensie obecna ideologia LGBT, którą ja postrzegam jako kontynuację ideologii komunistycznej i innych tego typu radykalnych ideologii, które pojawiły się w połowie XIX w., jest w oczywisty sposób ogromnym wyzwaniem i zagrożeniem dla tego kodu kulturowego, który nam został przekazany.