Sąd Najwyższy może unieważnić referendum. Będzie powtórka głosowania?

Sąd Najwyższy może unieważnić referendum. Będzie powtórka głosowania?

Dodano: 
Głosowanie w lokalu wyborczym w Warszawie
Głosowanie w lokalu wyborczym w Warszawie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Według doniesień medialnych, do Sądu Najwyższego wpłynęły tysiące protestów dotyczących referendum. Są one tak poważne, że SN może unieważnić głosowanie.

Jak ustalił portal Niezalezna.pl, waga zarzutów zawarta w protestach – potwierdzona w niedzielę 15 października przez Państwową Komisję Wyborczą – powoduje, że bardzo prawdopodobny jest scenariusz o unieważnieniu referendum przez Sąd Najwyższy.

Referendum odbyło się razem z wyborami parlamentarnymi 15 października. Już w dniu głosowania pojawiły się informacje o tym, że wyborcy są pytani przez niektórych członków obwodowych komisji, czy chcą dostać kartę do głosowania w referendum. Przedstawiciele PKW oświadczyli, że "takie działanie jest niedopuszczalne".

– Niewłaściwe jest zadawanie pytań, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu czy do Senatu. Jeżeli wyborca zjawił się w lokalu, to chce głosować. Dopiero jeżeli wyraźnie odmówi odbioru którejkolwiek z kart, to wówczas komisja w uwagach zaznaczy taką informację – mówił na konferencji prasowej Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW.

Referendum. Co zrobi Sąd Najwyższy?

Sytuacja w komisjach niewątpliwie mogła mieć wpływ na wynik głosowania. Frekwencja wyniosła 40,91 proc., co oznacza, że referendum jest nieważne, bo nie został przekroczony próg 50 proc.

Niezależna.pl podaje, że do Sądu Najwyższego wpłynęło ponad 2 tys. protestów wyborczych w sprawie referendum, z czego zdecydowana większość dotyczy agitacji prowadzonej przez członków komisji wyborczych.

Protesty są obecnie analizowane przez sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Wyrok w tej sprawie SN musi wydać do 15 grudnia. Jeśli stwierdzi nieważność referendum, będzie to oznaczać konieczność jego powtórzenia.

W referendum Polacy odpowiadali na cztery pytania: o wyprzedaż majątku narodowego, podniesienie wieku emerytalnego, likwidację bariery na granicy z Białorusią i przyjęcie nielegalnych migrantów.

Czytaj też:
Kukiz: Ubolewam nad tym, że 60 proc. Polaków wykazało się bezmyślnością

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Niezalezna.pl
Czytaj także