Nowy dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Ziobro podjął decyzję

Nowy dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Ziobro podjął decyzję

Dodano: 
Sędzia Kamil Zaradkiewicz
Sędzia Kamil Zaradkiewicz Źródło: PAP / Rafał Guz
Sędzia Kamil Zaradkiewicz został powołany przez ministra Zbigniewa Ziobrę na stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.

Kamil Zaradkiewicz, sędzia Sądu Najwyższego, został nowym dyrektorem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Kadencja trwa pięć lat.

"Uprzejmie informuję, że decyzją z dnia 24 listopada 2023 r. Minister Sprawiedliwości powołał Pana dra hab. Kamila Zaradkiewicza, sędziego Sądu Najwyższego, do pełnienia funkcji Dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury" – czytamy w komunikacie.

Kamil Zaradkiewicz do połowy 2016 r. był dyrektorem zespołu orzecznictwa i studiów w Biurze Trybunału Konstytucyjnego, a następnie dyrektorem Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości. Od października 2018 r. jest sędzią w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego.

Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury rozpoczęła działalność 4 marca 2009 r. Jest to jedyna centralna instytucja odpowiedzialna za szkolenie wstępne oraz ustawiczne kadr sądów powszechnych i prokuratury w Pol­sce.

"Mam bardzo złą wiadomość dla polityków"

Kilka dni temu na antenie TVP Info sędzia Kamil Zaradkiewicz mówił o konstytucyjnych zapisach dotyczących wymiaru sprawiedliwości i sędziów. Jak tłumaczył, gdy chodzi o nieusuwalność sędziów, konstytucja stosowana jest bezpośrednio.

– Dla polityków i dla wszystkich autorytetów prawniczych mam bardzo złą wiadomość. Ale dla nas, obywateli, bardzo dobrą wiadomość – stwierdził. – Żaden akt, ustawa, uchwała, decyzja jakiegokolwiek organu (...) nie jest w stanie podważyć powołania na urząd sędziowski i żaden sędzia nie ma obowiązku ani nawet prawa podporządkowywać się tego rodzaju rozstrzygnięciom – podkreślił.

Pytany o zapowiedzi szefa PO Donalda Tuska dotyczące "wyprowadzania sędziów", których status jest kwestionowany przez opozycję, Zaradkiewicz odparł: "Nie mam pojęcia, co to znaczy. Trzeba pytać premiera Tuska".

Zwrócił przy tym uwagę, że "jeśli sędziom zamknie się miejsce pracy, to nie znaczy, że oni przestaną być sędziami". – Takie działanie niewątpliwie będzie bezprawne, ale nie spowoduje, że ci sędziowie będą usunięci, bo zabrania tego art. 180 Konstytucji RP – zauważył. – Czym innym jest usunięcie przemocą. To są działania zmierzające do tego, że jakiś określony organ konstytucyjny, na przykład Trybunał Konstytucyjny, byłby pozbawiony możliwości wykonywania swoich czynności, zastrzeżonych dla tego organu – dodał.

Czytaj też:
Ziobro składa wniosek do TK. Chce, żeby Polacy płacili o połowę mniej za prąd
Czytaj też:
Pożyczyli 160 tys. zł, stracili nieruchomość. Ziobro składa skargę nadzwyczajną

Źródło: kssip.gov.pl
Czytaj także