– To partia z mniejszym doświadczeniem niż PO. To wymaga czasu. Jestem nastawiony na współpracę – mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Moniką Olejnik, komentując sytuacje w Nowoczesnej. Polityk stwierdził też, że "w Nowoczesnej po wyborach trwa ciągle jeszcze remanent i potrzebne są jeszcze decyzje zamykające ten proces wyborczy".
Schetyna jednocześnie podkreślił, że konkurentem politycznym dla PO jest PiS, a nie Nowoczesna. – Trzeba współpracować, stąd propozycja wspólnego Prezydium – dodał polityk.
Liderem jestem ja
Spory w Nowoczesnej nasiliły się po weekendowych wyborach zarządu partii. W nowym zarządzie partii zasiądą m.in. Ryszard Petru, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Joanna Scheuring-Wielgus, Monika Rosa, Ewa Lieder i Adam Szłapka.
Po przegranych przez Petru wyborach na przewodniczącego partii, w Nowoczesnej wyraźnie iskrzy. Napiętą atmosferę potwierdza dzisiejsze wystąpienie Lubnauer w Polsat News. Pytana przez dziennikarza, czy Ryszard Petru na razie nie odnajduje się w nowej roli, Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że "to są kwestie emocji" i "każdy musi przyjąć do wiadomości pewne zmiany".
– Ryszardowi Petru życzę, żeby znalazł swoje miejsce w Nowoczesnej, w zarządzie, i się włączył w to, żeby rzeczywiście tworzyć jakiś plan gospodarczy Petru przeciw planowi Mateusza Morawieckiego, bo to powinno być zadaniem, w którym powinien się dobrze odnaleźć – dodała.
Lubnauer podkreśliła też wyraźnie swoje przywództwo w partii. – Lider może być tylko jeden i tym liderem w Nowoczesnej jestem ja – oświadczyła.