Dość to groteskowe, a jednak: obecny polski rząd – z powodu swojej postawy wobec unijnej polityki imigracyjnej – coraz częściej bywa oskarżany o sprzeniewierzenie się chrześcijaństwu.
Niestety, tę retorykę ułatwiają kolejne, coraz dalej idące wypowiedzi niektórych hierarchów. Być może najbardziej skrajne stanowisko zajął w tej sprawie obecny prymas Polski, abp Wojciech Polak, który w wygłoszonym w Gnieźnie kazaniu powiedział: „Ci, którzy podsycają strach przed migrantami, być może w celach politycznych, zamiast budować pokój, sieją przemoc, dyskryminację rasową oraz ksenofobię, które są źródłem wielkiego niepokoju dla tych wszystkich, którym leży na sercu ochrona każdego człowieka”. Nic dziwnego, że zachwyceni lewicowo-liberalni komentatorzy natychmiast wykorzystali sytuację i przeciwstawili wezwania arcybiskupa postawie polskiej prawicy. Rzeczywiście, słowa prymasa Polski to faktycznie woda na ich młyn.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.