Minister uległ presji i pokazał opinie ws. TVP. Kolejne wątpliwości

Minister uległ presji i pokazał opinie ws. TVP. Kolejne wątpliwości

Dodano: 
Siedziba TAI i TVP na placu Powstańców Warszawy
Siedziba TAI i TVP na placu Powstańców Warszawy Źródło:PAP / Albert Zawada
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz pokazał opinie prawne, które miały być podstawą do przejęcia mediów publicznych.

Premier Donald Tusk oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz przekonują, że ich działania wobec mediów publicznych, które przypomnijmy budzą poważne wątpliwości prawne, są oparte o opinie wybitnych ekspertów z zakresu prawa. 27 stycznia premier stwierdził, że dysponuje "opiniami najwybitniejszych prawników, którzy nie mają żadnych wątpliwości, że działania ministra Sienkiewicza są zgodne z prawem i interesem publicznym".

Sieć Watchdog oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka chciały dowiedzieć się, na podstawie czyich opinii prawnych rząd podjął działania wobec mediów publicznych. Jak się okazało, resort kierowany przez Bartłomieja Sienkiewicza stwierdził, że opinie, które stały się podstawą działań wobec mediów publicznych, "nie zostały utrwalone na nośniku".

Sienkiewicz zmienia zdanie

Po jakimś czasie, opinie zostały jednak opublikowane. "Dla tych, którzy nie wiedzą gdzie szukać a bardzo by pragnęli znaleźć" – napisał szef MKiDN na portalu X, udostępniając link do strony internetowej TVP.

"Telewizja Polska S.A. w likwidacji z siedzibą w Warszawie („Spółka”) przedstawia opinii publicznej dwie przykładowe opinie prawne, które są w dyspozycji Spółki, na temat zgodności z obowiązującym prawem zarówno procesu zmian we władzach Spółki jak i otwarcia likwidacji. Spółka dysponuje szeregiem innych ekspertyz profesorskich w powyższym zakresie, które były przedkładane w postępowaniach sądowych związanych ze wskazanymi zmianami na różnych etapach" – przekazano w komunikacie, podpisanym przez likwidatora TVP Daniela Gorgosza (nie został wpisany do KRS).

Autorką pierwszej udostępnionej opinii jest prawniczka, profesor Uniwersytetu Warszawskiego Katarzyna Bilewska; drugiej profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Łódzkiego Aleksander Kappes oraz prof. SGH Tomasz Siemiątkowski.

Dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik zwrócił uwagę na dwie kwestie dot. opublikowanych opinii prawnych. "To nie te opinie. Mówiono o opiniach powstałych sprzed decyzji, a opublikowano opinie powstałe już po podjęciu decyzji" – wskazuje. " Autorzy opinii dla TVP jednocześnie wypowiadali się w mediach jako niezależni eksperci i oceniali swoje własne tezy; brawo!" – ironizuje dziennikarz.

Czytaj też:
Sienkiewicz odwołał szefa Muzeum II Wojny Światowej, bo ten nie zgadza się z jego polityką
Czytaj też:
Dymisja prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Bodnar: W trosce o niezależność

Źródło: X / centruminformacji.tvp.pl
Czytaj także