W piątek rzecznik prasowa Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik poinformowała, że klub poselski Konfederacji 24 stycznia jednogłośnie zagłosował za odwieszeniem w prawach członka klubu posła Grzegorza Brauna.
Polityk został zawieszony po tym, jak w grudniu, używając gaśnicy, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe.
Żukowska: Hołownia może naprawić ten błąd
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia pytany przez redakcję Orientuj.się, czy żałuje jakiejś decyzji politycznej, odpowiedział, że "trochę żałuje, że Polska 2050 zdecydowała się na to, żeby jednak zostawić wicemarszałka Bosaka w prezydium Sejmu". Z kolei współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń w rozmowie z PAP stwierdził, że "Lewica skorzysta z każdej okazji, żeby nikt z Konfederacji nie pełnił żadnych ważnych funkcji publicznych, w tym wicemarszałka".
– Niestety spodziewałam się odwieszenia Grzegorza Brauna w prawach członka Konfederacji. Dziwne, że nie spodziewał się tego marszałek Hołownia, bo to nie było trudne przewidzieć, a widziałam w jakimś ostatnim nagraniu wypowiedzi pana marszałka, że jest tym zaskoczony i rozgoryczony i że źle się stało. Cóż, skoro źle się stało i skoro pan marszałek Hołownia uważa, że popełnił błąd nie głosując za odwołaniem marszałka Bosaka z funkcji wicemarszałka na nasz wniosek, to może naprawić ten błąd i złożyć własny wniosek – skomentowała przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska na antenie Programu 1. Polskiego Radia. – Pan poseł Braun się nie zmieni. On po prostu taki jest – podkreśliła.
Przypomnijmy, że w połowie stycznia posłowie odrzucili w głosowaniu złożony przez Lewicę wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu.
Za odwołaniem Bosaka głosowało jedynie 32 posłów, przeciw było 77, a 152 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Czytaj też:
Dyskusja o słowach prezydenta ws. Krymu. Bosak skomentował bez poprawności politycznejCzytaj też:
Mentzen: Jestem w "związku partnerskim" z Braunem