Patyra wbił szpilę Tuskowi. "Slalom między niewygodnymi tematami"

Patyra wbił szpilę Tuskowi. "Slalom między niewygodnymi tematami"

Dodano: 
Dziennikarz Rafał Patyra
Dziennikarz Rafał Patyra Źródło:PAP / Marcin Obara
Dziennikarz Rafał Patyra wbił szpilę premierowi. Bowiem gdy on przebywa na nartach, w kraju dzieją się ważne rzeczy.

W środę rano Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali wejść do Sejmu. Przed budynkiem doszło do szarpaniny ze Strażą Marszałkowską. Po kilkunastu minutach byli szefowie CBA i MSWiA opuścili teren parlamentu. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stoi na stanowisku, że mandaty poselskie obu polityków PiS wygasły w wyniku prawomocnego wyroku sądu z grudnia 2023 r.

Tymczasem premier Donald Tusk od kilku dni jest na urlopie we włoskich Dolomitach. I to właśnie do nieobecności premiera nawiązał Rafał Patyra, prezenter w Telewizji Republika. – Pozostajemy w klimatach sportowych. Czas na narciarstwo i slalom premiera Donalda Tuska pomiędzy niewygodnymi tematami, takimi jak, bagatelka, niewpuszczenie posłów do Sejmu. Jak przystało na sport, nie umknęło to uwadze komentatorów – stwierdził żartobliwie, zapowiadając wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na temat urlopu szefa rządu.

– Jak wiadomo, Donald Tusk w środowisku kibiców cieszy się wyjątkową estymą. Pewnie niejeden fan uważa, że pan premier mógłby jeździć na nartach nawet przez okrągły rok z pożytkiem dla siebie i Polski. Ale my w "Expressie Republiki" nie zamierzamy aż tak jechać z prezesem Rady Ministrów – dodał po materiale.

Patyra przechodzi do TV Republika

Od 1 lutego o godz. 16.55 na antenie Telewizji Republika można oglądać nowy program informacyjny "Express Republiki". Prowadzi go Rafał Patyra, który przeszedł do stacji z Telewizji Polskiej. W spocie promującym "Express Republiki" Rafał Patyra zapowiada, że będzie to szybki przegląd informacji ze świata polityki, kultury, sportu i rozrywki. – Prawdziwy polski "Express" – podkreśla.

Przypomnijmy, że Rafał Patyra miał umowę z kanałem TVP Sport do końca grudnia ub. roku. Nowe władze jej jednak nie przedłużyły. Dziennikarz nie znalazł się też w gronie prowadzących "Teleexpress", który wrócił na antenę 4 stycznia. Wcześniej, Patyra pokazał filmik, na którym widać, jak nie może się dostać do siedziby "Teleexpressu", ponieważ przestała działać jego karta wejściowa. "Kolejny dzień bez "Teleexpressu". Drzwi do redakcji zamknięte na głucho..." – napisał na Instagramie.

Czytaj też:
Ostry wpis Szydło: Tusk zatracił się kompletnie w swoich kłamstwach
Czytaj też:
Kaczyński do Straży Marszałkowskiej: Jak marszałek Sejmu każe mnie zabić, to pan to też wykona?

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także