Przyłębska zwróciła się do byłych sędziów TK, którzy mówią, że Trybunał nie istnieje

Przyłębska zwróciła się do byłych sędziów TK, którzy mówią, że Trybunał nie istnieje

Dodano: 
Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego
Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego Źródło:PAP / Paweł Supernak
Kto państwu co miesiąc wypłaca zupełnie godziwą kwotę świadczenia stanu spoczynku? Ten nieistniejący Trybunał Konstytucyjny? – powiedziała do byłych sędziów TK prezes Julia Przyłębska.

– Prawo w Polsce, konstytucja jednoznacznie stwierdza, że nie można uchwałami zmieniać ustroju państwa. Nie można podważać statusu sędziów w taki sposób, jak to planowano – powiedziała Przyłębska w TV Republika. Odniosła się w ten sposób do planowanych przez rząd Donalda Tuska zmian personalnych w TK, które na razie zostały odłożone.

– To jest anarchia, jeśli poprzez uchwały, które nie mogą być źródłem prawa, próbuje się zmieniać ustawy i konstytucję – dodała.

Pytana o tzw. sędziów dublerów, podkreśliła, że to pogardliwe określenie. – Co to ma znaczyć, żeby sędziego TK, poważnej instytucji, nazywać dublerem? Nie ma dublerów. Sędziowie zostali wybrani zgodnie z obowiązującym prawem. To poprzednia większość wpadła na pomysł, żeby na zapas, warunkowo wybrać sędziów. To była geneza całego konfliktu – przekonywała.

– Jeżeli ktoś przygotowuje się do podważenia jakiejś instytucji, to mówi przez parę lat "Trybunał Przyłębskiej", bo chce go zdeprecjonować. Nikt nigdy nie mówił "Trybunał Rzeplińskiego", nie mówił "Sąd Najwyższy Gersdorf – argumentowała.

Przyłębska o sprawie dwóch sędziów TK. "Kompletny absurd"

Dopytywana o kwestionowanie statusu sędziów TK Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza z powodu wieku w momencie ich wyboru, Przyłębska odpowiedziała, że to "kompletny absurd". – Chciałam przypomnieć niektórym sędziom i ich kolegom, że byli wybierani w wieku 67-69 lat. I nikomu do głowy nie przyszło, żeby się nawet zastanowić, czy mogą być wybrani – mówiła.

– Dlaczego? Dlatego że przepis, który mówi, jakie warunki musi spełniać osoba wybrana do Sądu Najwyższego, bo to są te warunki, które dostosowuje się do tego, jakie warunki powinien spełniać kandydat na sędziego TK, tam nie ma ograniczenia wiekowego – powiedziała. Jej zdaniem zapis o wieku dotyczy przejścia w stan spoczynku już urzędującego sędziego.

Odnosząc się do planowanych zmian w konstytucji, Przyłębska tłumaczyła, że "jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to jest to oczywiście możliwe, ale trzeba przedstawić projekt i trzeba zgodnie z przepisami rozpocząć procedurę".

Zaapelowała także do byłych sędziów TK. – Jeśli mówią, że Trybunał nie istnieje, to ja pytam: kto państwu co miesiąc wypłaca zupełnie godziwą kwotę świadczenia stanu spoczynku? Ten nieistniejący Trybunał? – pytała Przyłębska, dodając, że TK "działa legalnie", tak samo Krajowa Rada Sądownictwa (KRS).

Czytaj też:
Hołownia o uchwałach dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. "Nie zanosi się"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: TV Republika
Czytaj także