Były szef Policji tarapatach: Będą zawiadomienia do prokuratury. "Upadek i degrengolada"

Były szef Policji tarapatach: Będą zawiadomienia do prokuratury. "Upadek i degrengolada"

Dodano: 
Były Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk
Były Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk Źródło:PAP / Leszek Szymański
Kontrola pokazała 27. bardzo poważnych uchybień dotyczących sprawy granatnika – poinformował w piątek szef MSWiA Marcin Kierwiński. Zapowiedział, że zostaną złożone zawiadomienia do prokuratury.

Jednym z pierwszych zadań Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Administracji pod kierownictwem nowego szefa Marcina Kierwińskiego było zbadanie incydentu, do jakiego doszło w grudniu 2022 roku w Komendzie Głównej Policji. Przypomnijmy, że w gabinecie ówczesnego szefa policji gen. Jarosława Szymczyka wybuchł granatnik. W wyniku zdarzenia poszkodowani zostali Szymczyk i pracownik cywilny KGP. Początkowo władze policji twierdziły, że w komendzie doszło do wypadku podczas prac remontowych.

Wybuch granatnika w Komendzie Głównej Policji. Będą zawiadomienia do prokuratury

Jak poinformował w piątek szef MSWiA Marcin Kierwiński, w wyniku kontroli wyszło na jaw 27 "bardzo poważnych uchybień związanych z całą historią tego granatnika i jego wybuchu".

– 27 uchybień, które pokazują skalę degrengolady i upadku zarządzania policją przez pana komendanta Szymczyka, ale także przez polityków PiS-u – powiedział minister.

Kierwiński poinformował ponadto, ze po rozmowie z dyrektorami zajmującymi się kontrolą zdecydował o złożeniu w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury. – Pierwsze zawiadomienie dotyczyć będzie byłego komendanta głównego policji, pana generała Szymczyka i będzie dotyczyło art. 263 par. 2 Kodeksu karnego, posiadanie broni, granatnika wbrew obowiązującym przepisom – przekazał. Drugie zawiadomienie – kontynuował – będzie związane z niedopełnieniem obowiązków i działaniem na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez "niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego otrzymanego prezentu, granatnika, pomimo posiadania w tym zakresie możliwości, sił i środków".

"Ewidentne niedopełnienie obowiązków"

Według szefa MSWiA, były gen. Szymczyk będąc na Ukrainie miał pełne możliwości sprawdzenia otrzymanego granatnika i nie zrobił tego.

– To samo w sobie jest szokujące, gdyż dotyczy wysokiego funkcjonariusza służb państwowych, ale jest ewidentnym niedopełnieniem obowiązków służbowych – podkreślił i dodał: "W tej sprawie złożymy także zawiadomienie o wykroczeniu, czyli przewiezieniu tego granatnika, przekroczenie granicy w tym zakresie".

Na tym jednak nie koniec. Marcin Kierwiński zapowiedział także zawiadomienie prokuratury o możliwym popełnieniu przestępstwa niedopełnienia obowiązków i działaniu na szkodę interesu publicznego w związku z wystąpieniem zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. – W momencie, gdy ten granatnik został detonowany, nie zarządzono ewakuacji. To znaczy, nie zadziałały żadne procedury – dodał.

Czytaj też:
Tajemnicze słowa Andrzeja Dudy o prokuraturze. "Tak sobie po prostu mówię"
Czytaj też:
Prokuratura cofa wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiego
Czytaj też:
Afera hejterska w Platformie. "Bodnar na pewno będzie chciał to zbadać"

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także