– Teraz Polacy i opozycja powinni wziąć sprawy w swoje ręce. Dzisiaj Grzegorz Schetyna spotka się z ambasadorem USA Paulem Jonesem właśnie po to, żeby pokazać, że Polska to nie tylko rządy PiS, ludzi z którymi się nie da rozmawiać, tylko musimy krok po kroku iść w kierunku ratowania pozycji Polski – mówił Siemoniak na antenie TVN24.
Zdaniem Siemoniaka Andrzej Duda popełnił błąd podpisując ustawę o IPN. Jego zdaniem prezydent oraz Prawo i Sprawiedliwość narażają w ten sposób międzynarodową pozycję Polski.
Polityk ocenił, że obecnie panuje kryzys w relacjach polsko-amerykańskich.
– Mamy bardzo poważny kryzys w relacjach polsko-amerykańskich. Mamy prawie 100 lat po orędziu prezydenta Wilsona. 100 lat dobrych relacji Ameryki z wolną Polską, gdy była wolna i nagle USA – to drugie oświadczenie w ciągu tygodnia – w sposób bardzo ostry wypowiadają się o polskiej polityce. To sprawa poważna, bo to nasz najważniejszy sojusznik, gwarant naszego bezpieczeństwa. Kto igra relacjami polsko-amerykańskimi, igra po prostu z ogniem – przekonywał.
Czytaj też:
Siemoniak: Nasze cel na ten rok – wygrać wyboryCzytaj też:
PO apeluje do Dudy o weto ws. ustawy dot. IPN. "Niech nie będzie zakładnikiem PiS-owskiego szaleństwa"