W środę na przesłuchaniu stawiła się Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, która w 2021 roku wszczęła śledztwo ws. organizacji głosowania na prezydenta RP w formie korespondencyjnej.
Wrzosek przed komisją śledczą
Na początku obrad komisji Wrzosek złożyła wniosek, by z posiedzenia wyłączyć członka komisji Michała Wójcika, posła Suwerennej Polski z klubu PiS. Świadek stwierdziła, że ma wątpliwości co do jego bezstronności.
– W styczniu 2021 roku wielokrotnie wypowiadał się aprobująco w kwestiach dotyczących karnych delegacji prokuratorów, o których decyzję podjął ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski – powiedziała.
Wrzosek powiedziała też, że 25 lutego 2021 roku Wójcik otrzymał Medal Zasłużonego dla Prokuratury Polskiej, który Święczkowski wręczył za "szczególne zaangażowanie we współpracę z prokuraturą poprzez budowanie najwyższych standardów w zakresie ścigania przestępstw".
Wójcik wykluczony z przesłuchania
Wójcik powiedział z kolei, że wniosek przesłuchiwanej bezprzedmiotowy. – Wiadomo, jaki jest zakres prac komisji i to, co pani mówi, nie ma z tym związku – tłumaczył (...). – Delegacji nie stosował wyłącznie Bogdan Święczkowski, ale i inni prokuratorzy krajowi. Zostałem odznaczony za współpracę w zakresie ochrony praw dzieci, czym zajmowałem się jako wiceminister sprawiedliwości i minister w KPRM – przypomniał.
Chwilę później doszło do kolejnego w ramach prac komisji spięcia pomiędzy politykami PiS a przewodniczącym Dariuszem Jońskim. Wiceprzewodniczący komisji Waldemar Buda i członek komisji Przemysław Czarnek również przekonywali, że wniosek prok. Wrzosek jest bezprzedmiotowy, jednak przewodniczący Joński nie podzielił ich stanowiska i zarządził głosowanie.
Wzięli w nim udział wszyscy członkowie komisji. Przewagę liczebną mają w niej przedstawiciele koalicji, więc wniosek przeszedł. Pięć osób zagłosowało za wykluczeniem Wójcika z przesłuchania, cztery – przeciw, a jedna się wstrzymała. W reakcji przedstawiciele klubu PiS w komisji opuścili salę. Wychodząc powiedzieli, że zachowanie przewodniczącego to skandal.
Czytaj też:
Były prezes Poczty Polskiej przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowychCzytaj też:
Komisja śledcza. Soboń wygłosił oświadczenie i przestał odpowiadać na pytania