Zamieszki na proteście rolników w Warszawie. Są zarzuty dla zatrzymanych

Zamieszki na proteście rolników w Warszawie. Są zarzuty dla zatrzymanych

Dodano: 
Warszawa. Policja użyła siły wobec protestujących rolników
Warszawa. Policja użyła siły wobec protestujących rolników Źródło:PAP / Paweł Supernak
Zamieszki na proteście rolników poruszyły wielu ludzi w Polsce. Grupa zatrzymanych przez policję manifestantów usłyszała zarzuty karne.

Na kanałach społecznościowych warszawskiej policji pojawił się komunikat. Napisano w nim, że do tej pory zarzuty przedstawiono 14 osobom, zatrzymanym na wczorajszych protestach rolników. Podejrzani odpowiedzą między innymi za udział w zbiegowisku, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.

Zarzuty dotyczą również narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także przestępstw narkotykowych. Czynności procesowe pozostają w toku.

Zamieszki na proteście rolników w Warszawie

W środę w Warszawie odbył się ogromny protest rolników. Przed Sejmem doszło do brutalnych starć z policją, która użyła gazu łzawiącego i pałek. Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował, że zatrzymano grupę "prowokatorów", którzy rzucali w policjantów kostką brukową.

W czwartek na konferencji Kierwiński tłumaczył, że wyniku operacji zabezpieczenia protestu przez policję zatrzymano łącznie 55 osób. – Ale w tym newralgicznym momencie – już po rozwiązaniu zgromadzenia przez organizatorów i wezwaniach policji do rozejścia się – zatrzymano 26 agresywnych osobników. Prawie połowa z tych osób była pod wpływem alkoholu – stwierdził.

Nagranie zamieszczone w sieci pokazuje także sytuację odwrotną – policjanta rzucającego kostką brukową w protestujących. Wiele innych nagrań pokazuje brutalne zachowanie policjantów wobec manifestujących, w tym wyciąganie z tłumu pojedynczych osób, czy pryskanie w ludzi gazem.

twittertwittertwittertwittertwittertwitter

Tusk: Nie będę rozmawiał z chuliganami

Premier Donald Tusk został zapytany o wydarzenia na proteście w czwartek rano na konferencji prasowej.

– Wszyscy widzieli, co w Warszawie się działo. Byli protestujący rolnicy, byli także działacze "Solidarności" pana przewodniczącego Piotra Dudy i były także osoby, które dopuszczały się, z pobudek politycznych czy innych, aktów przemocy wobec służb porządkowych. Przykry, a dla rannych policjantów – dramatyczny – przebieg zdarzeń, ale dość typowy – tak wyglądają często protesty, do których dołączają ci, którzy mają pretensje o różne inne kwestie – ocenił.

– Nie będę nadużywał słów i mówił, co myślę o niektórych zachowaniach niektórych protestujących. Dla mnie ważna jest istota sprawy – dodał.

Pytany o kolejne zapowiadane protesty i obawy przed kolejnymi zamieszkami, premier stwierdził, że "nie będzie rozmawiał z chuliganami, tylko rolnikami".

– Ci, którzy złamali prawo, w czasie manifestacji i doprowadzili do takich dramatów, jak ciężko ranny policjant, będą odpowiadali prawnie – zapowiedział

Premier zaprosił delegację rolników na rozmowy w najbliższą sobotę, 9 marca. W środę minister Siekierski poinformował w Sejmie, jakie dalsze działania zamierza przedsięwziąć rząd w odpowiedzi na strajki rolników.

Czytaj też:
Zamieszki na proteście rolników. Konfederacja przedstawiła MSWiA osiem pytań
Czytaj też:
PiS z kontrolą w MSWiA. "Kiedy Tusk wraca do władzy, widzimy brutalne zagrania"

Źródło: DoRzeczy.pl / Facebook
Czytaj także