OD POCZĄTKU || Przez osiem lat Prawo i Sprawiedliwość nie zrobiło nic, żeby uwolnić Polskę od nadzoru ustanowionego przez genderową konwencję stambulską.
Gdy po pięciu (!)latach środowiska prorodzinne wzięły sprawy w swoje ręce, składając obywatelski projekt ustawy "Tak dla rodziny, nie dla gender", premier Morawiecki (chcąc pokazać, że PiS "coś robi") poprosił Trybunał Konstytucyjny o ocenę konwencji.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.