Sąd Najwyższy uniewinnił sędziego od zarzutu kradzieży 50 złotych

Sąd Najwyższy uniewinnił sędziego od zarzutu kradzieży 50 złotych

Dodano: 284
Budynek Sądu Najwyższego w Warszawie
Budynek Sądu Najwyższego w Warszawie Źródło: PAP / Leszek Szymański
Sąd Najwyższy uniewinnił w sprawie dyscyplinarnej sędziego Mirosława Topyłę od zarzutu kradzieży 50 złotych. Tym samym SN zmienił wyrok sądu dyscyplinarnego I instancji, który usunął Topyłę ze stanu sędziowskiego w związku z tym zarzutem.

Sprawa dotyczy Mirosława Topyły, byłego wiceprezesa Sądu Rejonowego w Żyrardowie. Sędzia w marcu zabrał banknot położony na ladę stacji paliw pod Sochaczewem przez starszą kobietę. Kiedy sprawa wyszła na jaw, minister sprawiedliwości zdecydował o odsunięciu sędziego od obowiązków służbowych i zażądał podjęcia wobec niego czynności dyscyplinarnych.

twitter

W lipcu ubiegłego roku sąd dyscyplinarny pierwszej instancji w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi ukarał Topyłę usunięciem ze stanu sędziowskiego. SA nie miał wątpliwości, że materiał dowodowy wskazuje, iż sędzia jest winny popełnienia czynu, a jego działanie było zamierzone. Mirosław Topyła twierdził, że sytuacja na stacji benzynowej wynikła z jego "fatalnej pomyłki", a nie chęci kradzieży.

W październiku ub. roku Sąd Najwyższy przychylił się do wniosku obrony i uznał, że wyroku nie można wydać bez uwzględnienia badań stanu emocjonalnego sędziego z chwili zarzuconego mu czynu.

Źródło: Twitter / @TomaszSkory, DoRzeczy.pl
Czytaj także