– Premier zlecił przegląd wiceministrów. Czasami być może można te zadania skupiać w rękach mniejszych zespołów i mniejszej liczby wiceministrów – mówił Sasin.
Sasin zapewnił, że premier zdaje sobie sprawę z problematyczną kwestią liczby wiceministrów.
– Premier dostrzega również ten problem, bo jest celem premiera, żeby budować administrację nie zanadto rozbudowaną, tylko skuteczną, gdzie trzeba optymalizować pewne procesy, które w tej administracji się dzieją – mówił polityk.
Jego zdaniem obecnie w rządzie nie ma wiceministrów, których stanowiska byłyby całkiem zbędne. – Na moją ocenę nie ma takich wiceministrów, którzy tylko są, aby być, tak nie jest – zapewnił.
Czytaj też:
Mniej biurokracji, nowy zawód medyczny. Pomysły ministra na usprawnienie służby zdrowiaCzytaj też:
23-letni student szefem biura poselskiego Antoniego Macierewicza