Tarczyński kontra Rostowski. Szykuje się "kosztowny proces"

Tarczyński kontra Rostowski. Szykuje się "kosztowny proces"

Dodano: 
Europoseł Dominik Tarczyński
Europoseł Dominik Tarczyński Źródło:PAP / Marcin Obara
Pan "piniendzy nie ma i nie będzie" będzie musiał zaleźć pieniądze – podkreśla europoseł PiS Dominik Tarczyński, zapowiadając proces przeciwko Jackowi Rostowskiemu.

W czwartek były minister finansów Jacek Rostowski zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym nawiązał do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Nawiązał przy tej okazji do ustaleń czeskiego rządu.

Tarczyński pozwie Rostowskiego. "Za publikowanie obrzydliwych fake newsów"

"Lider listy PiS do Europarlamentu jest także na innej liście – tej sporządzonej przez Czechów zawierającej nazwiska polityków zwerbowanych i opłacanych przez Kreml! Tarczyński w tym roku DECYZJĄ J. KACZYŃSKIEGO wyparł Prof Legutkę z funkcji szefa klubu PiS w EP!" – napisał na platformie X Rostowski, dodając: "Brawo PiS, brawo zuchy! (ironia)".

Na reakcję europosła Prawa i Sprawiedliwości nie trzeba długo czekać.

"Pan 'piniendzy nie ma i nie będzie' będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" – napisał Tarczyński nawiązując do słynnej wypowiedzi Rostowskiego z czasów, kiedy pełnił funkcję ministra finansów w rządzie Platformy Obywatelskie i Polskiego Stronnictwa Ludowego. "To będzie dla niego bardzo kosztowny proces więc będzie musiał znaleźć pieniądze" – dodał polityk.

Akcja czeskich służb

Sprawa ma związek z ujawnieniem przez czeski kontrwywiad cywilny zorganizowanej przez Rosję sieci, mającej wpływać na wybory do Parlamentu Europejskiego. Miała ona obejmować polityków w Polsce, na Węgrzech, w Niemczech, Francji, Belgii i Holandii.

W ramach tej operacji, jak twierdzą czeskie służby, europejscy politycy mieli otrzymywać od Moskwy setki tysięcy euro wzamian za wywieraniu wpływu na opinię publiczną. W centrum całej sprawy ma znajdować się portal informacyjny Voice of Europe, którego zadaniem była realizacja polityki zagranicznej Kremla. Temu medium wywiadu miał niegdyś udzielić właśnie Dominik Tarczyński.

Czytaj też:
Korwin-Mikke uderza w Tarczyńskiego. Wypomniał mu głosowanie ws. Czarzastego
Czytaj też:
Sensacyjna oferta Tuska dla PSL. Tak chce skłócić Trzecią Drogę?
Czytaj też:
"Zaczęło się grożenie dziennikarzom". Po tych wpisach w sieci zawrzało

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / Wirtualnemedia.pl
Czytaj także