Sawicki o debacie aborcyjnej w Sejmie. "Jedno ze smutniejszych wydarzeń"

Sawicki o debacie aborcyjnej w Sejmie. "Jedno ze smutniejszych wydarzeń"

Dodano: 
Marek Sawicki (PSL)
Marek Sawicki (PSL) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Nie jestem w stanie zrozumieć oczekiwań i projektów, gdzie mamy aborcję na życzenie do 12. tygodnia bez żadnych przesłanek medycznych – powiedział Marek Sawicki, poseł PSL.

– To nie jest żadna bitwa. To jest jedno ze smutniejszych wydarzeń – mówił Sawicki w Radiu Wnet przed debatą o aborcji w Sejmie.

Posłowie zajęli się w czwartek czterema projektami ustaw dotyczącymi przerywania ciąży. Złożyły je Koalicja Obywatelska, Lewica i Trzecia Droga.

"Moje stanowisko jest znane". Sawicki o tym, jak zagłosuje

– Moje stanowisko jest znane od trzydziestu lat. Ja nie zagłosuję za projektami liberalizującymi aborcję. Natomiast, jaki będzie wynik ostateczny, dowiemy się jutro rano – stwierdził Sawicki, nawiązując do piątkowych głosowań w Sejmie.

Jak tłumaczył, w PSL "tradycyjnie od 128 lat w kwestiach wiary, religii jest dobrowolność i nikt nikomu ani nie narzuca, ani do niczego nie zmusza". Dodał, że nie wie, jak będą głosować poszczególni posłowie jego partii, a także przedstawiciele Polski 2050, którzy razem z ludowcami tworzą Trzecią Drogę.

– Polska 2050 to jest środowisko bardziej liberalne niż PSL. Jest tam sporo pań dość progresywnych w tych sprawach, pewnie nie mniej jak w Platformie i w Lewicy. Natomiast z pewnością jakaś część posłów zachowa się podobnie, jak ja – stwierdził.

Pytany o obowiązujące w Polsce przepisy aborcyjne Sawicki odpowiedział, że "prawo powinno pozostać takie, jakie jest, natomiast kwestia ewentualnej aborcji nie powinna być decyzją tylko kobiety, ale przede wszystkim lekarza, czy są jakiekolwiek przesłanki medyczne".

Aborcja prawem człowieka? "Nie rozumiem tej argumentacji"

– Część środowisk w Polsce, bardzo krzykliwych, głośnych uczyniła z tego rzekome prawa kobiet, a przecież nawet w Karcie Praw Podstawowych nie jest to (aborcja – red.) zapisane jako prawa człowieka, więc nie rozumiem tej argumentacji – oświadczył.

– Nie jestem w stanie zrozumieć oczekiwań i projektów, gdzie mamy aborcję na życzenie do 12. tygodnia bez żadnych przesłanek medycznych – powiedział Sawicki.

Czytaj też:
"Wiem, jakie to poświęcenie być matką". Karinie Bosak załamał się głos w Sejmie

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Radio Wnet
Czytaj także