Rozłam w rządzie, wiceminister odchodzi. "Miał dosyć uśmiechniętej polityki"

Rozłam w rządzie, wiceminister odchodzi. "Miał dosyć uśmiechniętej polityki"

Dodano: 
Posiedzenie rządu Donalda Tuska
Posiedzenie rządu Donalda Tuska Źródło:KPRM / Krystian Maj
Wiceszef ministerstwa rodziny Paweł Zgórzyński odchodzi z resortu. Oficjalny powód to "sprawy osobiste". Nieoficjalny – trudna współpraca z rządem.

Wiceszef resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Paweł Zgórzyński z PSL złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska – donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

O złej atmosferze w resorcie media informowały od kilku tygodni. W pewnym momentach miało być tak źle, że kierownictwo resortu ze sobą nawet nie rozmawiało.

Przypomnijmy, że resortem kieruje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, a wiceministrami są: Aleksandra Gajewska z PO, Łukasz Krasoń z Polski 2050, Katarzyna Nowakowska również z Polski 2050, Sebastian Gajewski z Lewicy i właśnie Paweł Zgórzyński z PSL.

"Miał dosyć uśmiechniętej polityki"

Oficjalnym powodem odejścia polityka z rządu mają być "sprawy osobiste". – Tyle mogę powiedzieć – podkreśla Zgórzyński. Jednak "DGP" utrzymuje, że sprawa ma drugie dno.

– Zgórzyński miał dosyć „uśmiechniętej” polityki. Praca w MRPiPS faktycznie nie należy do łatwych. Panuje dość trudna atmosfera, istnieje pełno napięć. Awantury są na porządku dziennym – mówi informator gazety.

Tygodnik "Wprost" informował niedawno, że napięta atmosfera panuje w większości resortów, a część polityków ma nie wytrzymywać atmosfery kreowanej przez Donalda Tuska. Jak czytamy na stronie wprost.pl, część członków rządu miała wychodzić z płaczem ze spotkań z premierem.

Czeka nas rekonstrukcja rządu

Premier Donald Tusk coraz częściej mówi o 

konieczności przeprowadzenia zmian w swoim gabinecie

. Dał temu wyraz podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie.

– Rekonstrukcja rządu to nie jest temat do żartów i anegdot. Jest to dość oczywiste, ponieważ rozmawiam z moimi paniami, panami ministrami (...) niektórzy decyzją swoją, czy swojej partii, będą kandydowali w wyborach do Parlamentu Europejskiego. I to jest jeden powód, dla którego ta rekonstrukcja będzie zrozumiała, oczywista – powiedział.

Jak powiedział Tusk, drugim kryterium oceny szefów resortów będzie "rzetelna ocena", której dokona w czerwcu. Premier nie wykluczył zatem, że rekonstrukcja "będzie głębsza". Ministerstwa mają być także "odchudzone", jeśli chodzi o liczbę sekretarzy stanu.

– Też bardzo bym chciał, wykorzystując ten moment, zmniejszyć trochę ilość tzw. erki, wiceministrów. Mam tutaj pewne już pomysły, ale o tym porozmawiamy w czerwcu, jak będę gotowy z całą mapą personalną – powiedział Tusk

Czytaj też:
Minister może stracić stanowisko. Wszystko przez te słowa

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także