Postanowienie w sprawie zostało podpisane przez sędziów: Zbigniewa Jędrzejewskiego (przewodniczącego), Stanisława Piotrowicza (sprawozdawcę) i Jarosława Wyrembaka.
Wzywa się w nim "do powstrzymania się od dokonywania jakichkolwiek czynności faktycznych lub prawnych do czasu rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności art. 2 uchwały Sejmu RP (...) w sprawie powołania komisji śledczej".
"Wnioskodawca podkreślił, że wydanie przez Trybunał zabezpieczenia jest celowe i uzasadnione, albowiem jego spodziewanym skutkiem ma być powstrzymanie komisji śledczej od prowadzenia 'śledztwa sejmowego', które w sytuacji wydania przez Trybunał wyroku stwierdzającego niekonstytucyjność podstawy prawnej określającej zakres działania komisji śledczej stanie się nielegalne i niewywołujące skutków prawnych wskutek utraty mocy obowiązującej zaskarżonego przepisu, a skutki w postaci dokonanych przez komisję czynności – nieodwracalne" – czytamy.
Sroka: Nie damy się uciszyć
Ruchem Trybunału oburzona jest przewodnicząca komisji poseł Magdalena Sroka. "Pseudo TK wydał postanowienie zobowiązujące Komisję Śledczą ds. Pegasusa do powstrzymania się od dokonywania jakichkolwiek czynności do czasu rozpatrzenia wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności z konstytucją uchwały Sejmu. Komisja nie da się uciszyć. Wyjaśnimy aferę do końca!" – przekonuje parlamentarzystka Trzeciej Drogi.
Przypomnijmy, że komisja ds. Pegasusa została powołana przez Sejm w styczniu 2024 r. Zakres prac komisji obejmuje okres od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. Komisja ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję. To jedna z trzech komisji śledczych, które działają aktualnie w Sejmie.
Czytaj też:
Zarobki doradców komisji ds. Pegasusa. Nawet prawie 19 tys. zł za miesiącCzytaj też:
Rząd przejmie TK? RPO interweniuje w sprawie planowanych zmian