W Pałacu Prezydenckim odbyła się w poniedziałek uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów. W skład rządu Donalda Tuska weszli Hanna Wróblewska jako minister kultury i dziedzictwa narodowego, Tomasz Siemoniak jako minister spraw wewnętrznych i administracji, Krzysztof Paszyk jako minister rozwoju i technologii oraz Jakub Jaworowski jako minister aktywów państwowych. Z Radą Ministrów pożegnali się tym samym: Bartłomiej Sienkiewicz, Marcin Kierwiński, Krzysztof Hetman i Borys Budka, którzy kandydują w zaplanowanych na czerwiec wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Donald Tusk podziękował odchodzącym ministrom. "Za przywracanie normalności"
Po uroczystości Donald Tusk postanowił zwrócić się za pośrednictwem mediów społecznościowych do odchodzących członków swojego gabinetu.
"Dziękuję odchodzącym dziś ministrom za przywracanie normalności" – napisał na platformie X szef rządu, po czym dodał: "Bo normalność to telewizja publiczna, w której wolno krytykować rząd. Normalność to aresztowanie ważnych polityków-przestępców, nawet jeśli ktoś bardzo ważny trzyma nad nimi ochronny parasol".
"Będziemy bezwzględni wobec zła"
Wcześniej w Pałacu Prezydenckim Tusk podkreślał, że dla rządu priorytetem będzie bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne "we wszystkich aspektach, we wszystkich kontekstach".
– Będziemy tutaj działali bez żadnego wahania, będziemy podobnie jak ci ministrowie, którzy dzisiaj odchodzą, będziemy bezwzględni wobec zła i każdego dnia, każdej godziny będziemy współpracowali, działali z każdym, kto ma dobrą wolę na rzecz tego bezpieczeństwa – powiedział premier.
Tusk stwierdził ponadto, że minister Kierwiński "przywrócił normalność, długo oczekiwaną przez obywateli". – Podejmował decyzję świadczące o tym, że kończy się czas bezkarności – także dla polityków, którzy łamali prawo. Niezależnie od tego, jaki polityczny parasol nad nimi wisiał, minister Kierwiński nie wahał się egzekwować prawo i bardzo panu za to dziękuję – podkreślił.
Odnosząc się z kolei do Bartłomieja Sienkiewicza mówi o trudnej misji przywrócenia publicznej roli mediów. – Kiedy pan minister Sienkiewicz zaczynał swoją pracę jako minister kultury, to wydawało się to rewolucyjnym i ambitnym zamiarem, aby media publiczne stały się znowu mediami wolnymi i mediami, które mają prawo do krytycznych sądów na temat władzy wykonawczej. Bardzo dziękuję panie ministrze za ten prosty, a wymagający nadzwyczajnej energii i determinacji czyn – oświadczył Donald Tusk.
Czytaj też:
Tusk opublikował przekaz do PiS. "Co to za obrzydliwy wpis..."Czytaj też:
Zmiany w rządzie. Prezydent powołał czterech nowych ministrówCzytaj też:
Rząd popełnił olbrzymi błąd ws. energii? Polsce grożą kary finansowe