Bielan był pytany w Polsat News, czy wyobraża sobie scenariusz, w którym europosłowie PiS poprą kandydaturę Donalda Tuska lub Radosława Sikorskiego na przewodniczącego Komisji Europejskiej, gdyby problemy z reelekcją na to stanowisko miała Ursula von der Leyen, dotychczasowa szefowa KE.
– Tak odczytuję wypowiedzi Tuska w wieczór wyborczy, że on o tym myśli. Pytanie, czy to jest realne – stwierdził Bielan. Dopytywany, które słowa premiera ma na myśli, tłumaczył, że "takie, gdy Tusk mówi, że Polska obroniła demokrację z wszystkich największych państw Unii Europejskiej". – Mówił o słabym wyniku Macrona we Francji, o słabym wyniku SPD w Niemczech – dodał.
Tusk szykuje się do objęcia stanowiska w UE? "Od tygodni są takie spekulacje w Brukseli"
Według niego Tusk "ewidentnie szykuje podbudowę" pod swój wyjazd od Brukseli. – Czy zdecyduje się po raz kolejny odejść z polskiej polityki do Brukseli, tego nie wiem – zastrzegł. Doprecyzował, że "od tygodni są takie spekulacje w Brukseli".
Dopytywany, czy w takiej sytuacji PiS poparłoby Tuska, Bielan odpowiedział: – My jesteśmy w głębokiej opozycji do Donalda Tuska w kraju i krytykujemy go za szereg decyzji na forum europejskim, choćby za wielki kryzys migracyjny w 2015 roku.
Bielan: Trzecia Droga musi coś zrobić, bo inaczej zginie
Odnosząc się do sytuacji w koalicji rządzącej, europoseł ocenił, że "mamy drugi dzień po wyborach, a Trzecia Droga już trzeszczy w posadach". – Mamy już liderów Polski 2050, którzy twierdzą, że PSL im naprawdę ciąży – zaznaczył. Pytany o ofertę dla PSL, dotyczącą koalicji z PiS, Bielan przypomniał, że taka propozycja została złożona po wyborach parlamentarnych i ludowcy ją odrzucili.
– Czy PSL dobrze na tym wyszło? Uważam, że nie i pokazuje to wynik wyborów, w których Trzecia Droga nie przekracza progu koalicyjnego, ani progu 5 proc. (...) Trzecia Droga musi coś zrobić, bo inaczej zginie. Jestem przekonany, że koalicja w tej formie do końca kadencji nie przetrwa – przekonywał.