"Absolwent Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, doktor nauk medycznych, specjalista pediatra, ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń. W latach 1989-1998 asystent, potem adiunkt w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie, następnie kierownik Zakładu Profilaktyki Zakażeń i Zakażeń Szpitalnych w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie. Wykładowca akademicki od 2001 r., m.in. na Wydziale Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Medycznego w Warszawie, w Studium Podyplomowym Prawa Medycznego Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Współpracuje z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia" – tak o nowym szefie GIS napisano w oficjalnym komunikacie.
Zaznaczono, że dr Grzesiowski to "autor lub współautor ponad 250 publikacji naukowych w krajowych i zagranicznych czasopismach medycznych z zakresu immunologii, szczepień ochronnych, profilaktyki, terapii i kontroli zakażeń oraz zakażeń szpitalnych. Popularyzator wiedzy medycznej, laureat nagrody 'Wielkiego Edukatora' Stowarzyszenia Dziennikarzy dla Zdrowia".
– Jestem emisariuszem wiedzy medycznej, a najważniejszy jest dla mnie odbiorca. Jeżeli źle przekażę wiedzę, np. w sposób niezrozumiały, bo chcę błysnąć mądrym zwrotem, to po prostu jest stracony czas – mój i odbiorcy. To chyba jest podstawowa recepta – tak mówi sam o sobie.
Zwolennik obowiązku szczepień i "zielonych certyfikatów"
W czasie pandemii COVID-19, dr Grzesiowski dał się poznać m.in. jako zwolennik obowiązkowych szczepień dla medyków i nauczycieli. – Wprowadzony powinien być też obowiązek szczepień dla osób powyżej 50. roku życia – mówił w listopadzie 2021 r. ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.
Dr Grzesiowski wskazał w Radiu ZET, że jego zdaniem od zaraz powinien być wprowadzony zielony paszport, czyli certyfikat szczepienia, ozdrowieńca lub obowiązek wykonywania testów na obecność koronawirusa. Takie rozwiązanie – jego zdaniem – powinno było obowiązywać w każdym miejscu, gdzie przebywa więcej niż pięć osób.
Czytaj też:
Leszczyna: Nie widzę powodu, żeby ludzie w nocy kupowali alkohol na stacjachCzytaj też:
"Konsolidacja zasobów, racjonalizacja kosztów". Czeka nas likwidacja szpitali?