Jarosław Kaczyński stwierdził, że to ostatni marsz ponieważ "doszliśmy do celu". – Niedaleko stąd odsłonięto pomnik ofiar, a pomnik Lecha Kaczyńskiego zostanie odsłonięty 10 listopada – mówił.
– Część spraw została wyjaśniona, droga do wyjaśnienia innych jest otwarta. W życiu społecznym rzadko się zdarza, by cele można było osiągnąć w 100 proc., my osiągnęliśmy tak wysoki procent tych celów, że mogę powiedzieć: zwyciężyliśmy – powiedział prezes PiS.
Kaczyński zaznaczył, że "miesięcznice trwają". – Poranna msza, wieczorna msza, będziemy składali wieńce pod pomnikami, a sądzę, że raz na rok będziemy maszerować, że w kolejne rocznice będą marsze – mówił.
Po wystąpieniu prezesa PiS ruszył sprzed Pałacu Prezydenckiego w kierunku pl. Piłsudskiego, pod pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej.