"Białoruskie standardy". Błaszczak o doniesieniach w sprawie Kaczyńskiego

"Białoruskie standardy". Błaszczak o doniesieniach w sprawie Kaczyńskiego

Dodano: 
Mariusz Błaszczak (PiS)
Mariusz Błaszczak (PiS) Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
Do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiem. Sprawę ostro skomentował Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS.

Jak donosi RMF FM, powodem wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi Prawa i Sprawiedliwości są wydarzenia z 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

10 kwietnia na placu Piłsudskiego w Warszawie Jarosław Kaczyński zabrał złożony przed pomnikiem ofiar wieniec z napisem: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski".

Kaczyński odpowie za incydent z wieńcem na placu Piłsudskiego?

Według ustaleń RMF właściciel wieńca twierdził, że wartość zniszczonej rzeczy przekracza 800 złotych – co oznaczałoby, że prezes PiS mógłby odpowiadać za przestępstwo. Takiej wartości jednak nie udokumentowano, a policja wyceniła ostatecznie przedmiot na 400 złotych.

Sprawę umorzono i uznano za wykroczenie polegające na "zniszczeniu i kradzieży wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej".

Aby ukarać Kaczyńskiego, konieczne jest uchylenie poselskiego immunitetu. Wkrótce sprawą ma się zająć sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

Błaszczak: Obrzydliwe prowokacje. Kierwiński: Bezkarność PiS się skończyła

"Obrzydliwe prowokacje wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego i osoby, które straciły bliskich w Smoleńsku, są gloryfikowane przez rządzących, a próby walki z tymi prowokacjami są karane. To białoruskie standardy i okrucieństwo" – tak do doniesień RMF FM odniósł się na platformie X Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS.

twitter

Przeciwnego zdania jest szef MSWiA Marcin Kierwiński. "Tak jak deklarowałem wcześniej – każde złamanie prawa zostanie rozliczone. Policja robi swoje, nawet jeśli nie jest to tak «spektakularne i widowiskowe» jak niektórzy by oczekiwali. Bezkarność PiS się skończyła. I tak pozostanie" – napisał minister w mediach społecznościowych.

twitter

Katastrofa smoleńska. Zginęło 96 osób

10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku rozbił się rządowy samolot Tu-154M. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.

Czytaj też:
"Straszna sobota". Prezydent Duda o rocznicy katastrofy smoleńskiej


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także