By nie pozostać gołosłownym, nasz premier wziął się za wyliczanie nurtów obecnych w PIS. „Jest nurt narodowo-katolicki, jest chrześcijańsko-demokratyczny, konserwatywny w ścisłym znaczeniu tego słowa, nurt państwowców, którzy mają, że tak powiem – bardziej ekumeniczne poglądy” – ocenił Mateusz Morawiecki. Ciekawskiego czytelnika szczególnie zaciekawi zapewne „nurt państwowców o bardziej ekumenicznych poglądach”. Jakimi granicami definiuje się „bardziej ekumenizm”, premier nie zdradził, nie sądzę, by „państwowcy” Morawieckiego planowali w przyszłości agitować anglikanów.
Spośród obfitości rozkwitających w PIS środowisk politycznych, premier wymienił cztery. Są to, po kolei: 1) Narodowi katolicy 2) Chrześcijańscy demokraci 3) Konserwatyści w ścisłym znaczeniu 4) Ekumeniczni państwowcy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.