We wtorek Trybunał Konstytucyjny zajmował się wnioskiem grupy posłów PiS. Chodziło o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o Trybunale Stanu w zakresie, jaki dotyczy prezesa NBP.
Grupa wnioskodawców reprezentowana była przez posła Krzysztofa Szczuckiego.
Jest decyzja Trybunału Konstytucyjnego
Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność z art. 227 konstytucji art. 8, 9d i 9g ustawy o Trybunale Stanu. Członek TK, sędzia Krystyna Pawłowicz poinformowała, że wspomniane przepisy naruszają niezależność prezesa NBP. Przewodniczącą składu orzekającego była prezes TK Julia Przyłębska. Sprawozdawcą była Pawłowicz, a w składzie zasiadali ponadto: Zbigniew Jędrzejewski, Bartłomiej Sochański i Bogdan Święczkowski.
TK wydał zabezpieczenie w tej sprawie jeszcze przed formalnym wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Szef NBP nie może zostać postawiony przed Trybunałem Stanu.
Co z Trybunałem Stanu dla Glapińskiego?
W marcu do Sejmu wpłynął wniosek o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Złożyli go parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy. Szefowi banku centralnego zarzuca się m.in. "naruszenie konstytucji i ustaw, poprzez pośrednie finansowanie deficytu budżetowego w ramach skupu aktywów w latach 2020-2021, prowadzenie tego skupu bez należytego upoważnienia od Rady Polityki Pieniężnej i poprzez uchybienie nakazowi apolityczności prezesa NBP". 23 maja marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował wstępny wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP do sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej.
Komisja miała zacząć prace nad wstępnym wnioskiem o postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu we wrześniu. Szef tej komisji Zdzisław Gawlik (KO) stwierdził w rozmowie z PAP, że "takie postępowania mogą trwać długo". Przypomnijmy, że wniosek złożyło 191 posłów koalicji rządzącej.
Czytaj też:
Ast: Chodzi o zemstę i przejęcie NBPCzytaj też:
Wróblewski: Wiarygodność oskarżeń wobec Glapińskiego jest mała