"Trzeba podnosić alarm". Czarnek apeluje do rodziców

"Trzeba podnosić alarm". Czarnek apeluje do rodziców

Dodano: 
Poseł PiS Przemysław Czarnek
Poseł PiS Przemysław Czarnek Źródło: PAP / Marcin Obara
– Mamy robić protest wszędzie tam, gdzie nie będzie przestrzegane prawo – powiedział były minister edukacji Przemysław Czarnek, wzywając rodziców do przeciwstawienia się decyzji obecnej szefowej MEN Barbary Nowackiej ws. religii w szkołach.

Pod budynkiem Zespołu Szkół Technicznych w Mielcu odbył się protest przeciwko zmianom w systemie edukacji wprowadzonym przez minister Barbarę Nowacką. Jego uczestnicy mieli ze sobą transparenty z hasłami: "My chcemy Boga w książce, w szkole!; Ocalmy polską szkołę; Mówimy stop polityce Tuska". Odmawiali także różaniec.

Przemysław Czarnek wzywa do protestów w obronie religii w szkołach

Z uznaniem o akcji przed mielecką szkołą wypowiedział się poprzednik Nowackiej w MEN, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek.

– Trzeba podnosić alarm – podkreślił na antenie Polsat News.

Dopytywany, czy wzywa rodziców do protestów, polityk odparł: "Oczywiście, że tak. Mamy robić protest wszędzie tam, gdzie nie będzie przestrzegane prawo, nie będzie respektowane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, gdzie na siłę, pod wpływem prezydentów wielkich miast dyrektorzy będą musieli łamać prawo".

Poseł PiS wyraził pogląd, że ocena z religii powinna wliczana do średniej ocen. – Dlaczego ma być gorsza od każdego innego przedmiotu? – zapytał i podkreślił: "To jest moje prawo konstytucyjne, ustawowe i międzynarodowe".

W ocenie Czarnka, "przytłaczająca większość Polaków ma zaufanie do tego, co się dzieje na lekcjach religii".

Mielec: Protest w obronie religii. Nowacka: Próba upolitycznienia szkoły przez organizacje pana Rydzyka

Przypomnijmy, że w poniedziałek minister edukacji narodowej Barbara Nowacka wzięła udział w rozpoczęciu roku szkolnego w jednej ze szkół w Mielcu, gdzie przywitano ją protestem w obronie lekcji religii. Odnosząc się do pikiety szefowa MEN stwierdziła, że był to "protest polityczny". Stwierdziła, że jest jej "przykro, że następują próby upolitycznienia szkoły" przez "różnego rodzaju organizacje pana Rydzyka, część Episkopatu".

– Szkoła nie jest miejscem do urządzania politycznych wieców i manifestacji i próby zepsucia 1 września uważam za po prostu niewłaściwe. Nie dopuszczę do tego, by szkoła stała się elementem walki partyjnej – zapowiedziała.

Czytaj też:
Według minister edukacji Kościół "wyje o kasę". Dialog w wykonaniu liberalnej lewicy
Czytaj też:
Czarnek: Nowacka gardzi rodzicami, którzy są chrześcijanami
Czytaj też:
Piontkowski: Koalicja 13 grudnia chce wypowiedzieć wojnę Kościołowi

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także