W Polsce nie działa prawie 500 szkół i przedszkoli. "Najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku"

W Polsce nie działa prawie 500 szkół i przedszkoli. "Najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku"

Dodano: 
Katarzyna Lubnauer (KO), wiceminister edukacji
Katarzyna Lubnauer (KO), wiceminister edukacji Źródło: PAP
W wyniku powodzi zajęcia zawieszono w 495 szkołach i przedszkolach. Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer przekazała, że najgorsza sytuacja panuje na Dolnym Śląsku.

W wyniku powodzi w czterech województwach (dolnośląskim, opolskim, lubuskim i śląskim) zajęcia zawieszono w 495 szkołach, przedszkolach i placówkach, z czego najwięcej w województwie opolskim – 222, w województwie dolnośląskim – 219 i w województwie lubuskim – 52.

Takie dane opublikowało w środę na platformie X Ministerstwo Edukacji Narodowej, powołując się na informacje przekazane przez kuratorów oświaty.

twitter

Przez powódź nie działają szkoły. Lubnauer: Najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku

Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer (KO) poinformowała, że najgorsza sytuacja cały czas panuje na Dolnym Śląsku, najlepiej jest w województwie śląskim.

– Czekamy teraz na informacje, gdzie szkoły będą mogły już zostać otwarte. Często jest sytuacja, w której szkoła nie jest zagrożona, ale trzeba pamiętać, że najważniejsze w tej sytuacji są dzieci i ich bezpieczeństwo – podkreśliła.

Tłumaczyła, że zadaniem MEN jest przygotowanie się na moment, w którym będzie można oszacować straty, aby jak najszybciej przywrócić szkoły do normalnego funkcjonowania. Jak dodała, obecnie kluczową rolę odgrywają kuratorzy, wspierający dyrektorów szkół.

– MEN utrzymuje stały kontakt z kuratorami oświaty, którzy z kolei współpracują z dyrektorami szkół, przekazując informacje o najpilniejszych potrzebach. Reagujemy na te zgłoszenia, aby realna pomoc trafiła tam, gdzie jest najbardziej potrzebna – powiedziała Lubnauer w rozmowie z Wirtualną Polską.

Stan klęski żywiołowej, 7 osób nie żyje

Mieszkańcy południowej i zachodniej Polski walczą z powodzią od soboty. W wielu miejscach w Kotlinie Kłodzkiej woda była wyższa niż w 1997 r. podczas powodzi tysiąclecia.

W poniedziałek rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. Policja potwierdziła dotychczas siedem ofiar śmiertelnych.

Czytaj też:
Ewakuacja w Żaganiu, Nowa Sól czeka na falę kulminacyjną. "Sytuacja jest dramatyczna"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także