Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Ważna decyzja sądu

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Ważna decyzja sądu

Dodano: 
Łukasz Żak jest podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Warszawie
Łukasz Żak jest podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Warszawie Źródło: PAP / DAREK DELMANOWICZ; Policja
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał decyzję o wystawieniu za 26-letnim Łukaszem Żakiem europejskiego nakazu aresztowania. To mężczyzna odpowiedzialny za spowodowanie śmiertelnego wypadku na stołecznej Trasie Łazienkowskiej.

O wydaniu europejskiego nakazu aresztowania dla Łukasza Żaka informuje Onet. Decyzja w tej sprawie pojawia się niedługo po tym, jak pojawiły się podejrzenia, że mężczyzna może przebywać za granicą.

Jest europejski nakaz aresztowania Łukasza Żaka

– W tej sprawie działamy wielotorowo. Prokuratura Okręgowa, w oparciu o materiały, którymi dysponujemy oraz w oparciu o postawione zarzuty, skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania za Łukaszem Żakiem – poinformował w rozmowie z portalem prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak się okazuje, Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do tego wniosku.

Mogę potwierdzić, że do sądu wpłynął dziś taki wniosek. Sprawa została już rozpoznana. Sąd postanowił uwzględnić wniosek i wydać Europejski Nakaz Aresztowania za Łukaszem Żakiem — oświadczyła Aneta Gąsińska ze stołecznego sądu.

Przypomnijmy, że wcześniej, we wtorek za mężczyzną wydano list gończy.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Szokujące zachowanie sprawców

Do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru doszło w minioną niedzielę. Wtedy to w osobowego forda, którym podróżowało małżeństwo z dwójką dzieci wjechał rozpędzony volkswagen. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 37-letni mężczyzna, który jechał fordem. Jego żona i dzieci z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala.

Ranna została również pasażerka volkswagena. Jej stan jest bardzo poważny, odniosła obrażenia twarzy i głowy.

Początkowo niejasne było, kto właściwie siedział za kierownicą tego auta. Kiedy służby przybyły na miejsce, w samochodzie znaleźli jedynie ciężko ranną, nieprzytomną pasażerkę. Niedługo później policji udało się odnaleźć trzy pozostałe osoby, które podróżowały z kobietą. To mężczyźni w wieku 22, 27 i 28 lat. Okazało się, że wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Śledczy ustalili jednak, że to nie wszyscy, którzy znajdowali się w samochodzie.

Czwarty mężczyzna to właśnie poszukiwany Łukasz Żak, który – według śledczych – był kierowcą auta. Prokuratura zapewnia, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.

Ujawniając wcześniej szokujące kulisy ucieczki z miejsca wypadku prok. Skiba tłumaczył, że sprawcy oddalili się by ustalić wspólną wersję wydarzeń, jeszcze zanim kierowca uciekł jako pierwszy. Później mieli utrudniać udzielanie pomocy rannej koleżance. – Wręcz odganiali osoby, które chciały jej pomóc i ułożyć w pozycji bocznej bezpiecznej – relacjonował.

Czytaj też:
Rozpoznajesz tego mężczyznę? Apel policji ws. wypadku na Trasie Łazienkowskiej
Czytaj też:
Chwile grozy na warszawskim Mokotowie. Nie żyje 35-latek
Czytaj też:
Nieoczekiwany zwrot ws. ciotki Jaworka. "W trybie natychmiastowym"

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Onet.pl
Czytaj także