O kolejnych krokach prokuratury po piątkowej decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie ws. aresztu dla Marcina Romanowskiego Przemysław Nowak poinformował podczas konferencji prasowej.
Będzie wniosek o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu
– Będziemy występowali z wnioskiem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie immunitetu – powiedział i zastrzegł: "Oczywiście jeżeli to postanowienie pisemne będzie w tej samej treści co ustne, to tak, wystąpimy w tej sytuacji do zgromadzenia o uchylenie tego immunitetu".
Dopytywany, kiedy można oczekiwać takiego wnioski, rzecznik Prokuratury Krajowej odparł: "Myślę, że wniosek to kwestia szybka, kwestia dni".
Sąd Okręgowy potwierdza: Słusznie odmówiono aresztowania Romanowskiego
W lipcu br. były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został zatrzymany w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości. Wcześniej Sejm zgodził się na uchylenie mu immunitetu i wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Prokurator złożył taki wniosek, jednak spotkał się on z odmową sądu. Jako powód wskazano przynależny Romanowskiemu immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpatrując zażalenie prokuratury, uznał że odmowa aresztowania polityka z uwagi na chroniący go immunitet była słuszna.
Informując o finale sprawy pełnomocnik polityka mec. Bartosz Lewandowski przekazał, że z orzeczeniem sędziego Przemysława Dziwańskiego zgodziło się 2 sędziów powołanych przed 2018 r. Podkreślił tu, że orzeczenie zapadło jednogłośnie. "Czyli zatrzymanie było bezprawne i nastąpiło z przekroczeniem uprawnień. I wywołało skandal międzynarodowy. Odpowiednie zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa zostało złożone już w lipcu. Mimo przewlekłości śledztwo nie zostało jeszcze wszczęte" – poinformował adwokat.
"Utrzymanie w mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie odmawiającego aresztowania posła ma o wiele dalsze konsekwencje prawne niż się wydaje. Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie stwierdził, że istnieje formalna i bezwzględnie wiążącą negatywna przesłanką przesłanka prowadzenia postępowania karnego z art. 17 par. 1 pkt 10 KPK (brak zezwolenia na ściganie od odpowiedniego organu, czyli Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy). Oznacza to, że Prokuratura Krajowa jest zobligowana do wydania postanowienia o umorzeniu wszystkich jedenastu zarzutów wydanych wobec Marcina Romanowskiego, bowiem skonsumowała czynność procesową jaka jest ogłoszenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Potwierdza to fakt, że PK uznawała Marcina Romanowskiego za 'podejrzanego', mnie za 'obrońcę' i doręczała wszystkie orzeczenia jak stronie postępowania karnego" – wskazał mecenas.
"Innymi słowy, PK zainicjowała postępowanie PRZECIWKO konkretnej osobie, choć istnieje formalna przeszkoda do jego prowadzenia, której nie można już naprawić. W poniedziałek kieruje wniosek o umorzenie śledztwa wobec niemożności jego prowadzenia na podstawie art. 17 par. 1 pkt 10 KPK w stosunku do wszystkich 11 zarzutów. Kierowanie jakiegokolwiek wniosku o uchylenie immunitetu posła Romanowskiego do ZPRE nie ma sensu, bowiem postępowanie karne i tak nie może być kontynuowane" – podsumował Bartosz Lewandowski.
Czytaj też:
Szefowa KRS: Histeryczna reakcja Prokuratury Krajowej wynika wyłącznie ze strachuCzytaj też:
Sąd Najwyższy orzekł, że prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski. "Tusk i Bodnar do dymisji"Czytaj też:
"Nielegalnie pozbawiony wolności". Zwrot ws. księdza Olszewskiego?